Haute Couture to dział luksusowego krawiectwa, zajmującego się szyciem na zamówienie. Kreacje te charakteryzują się ręcznym wykonaniem, pięknym wykończeniem, szlachetnymi tkaninami, a ich tworzenie spędza projektantom sen z powiek. Czy uczestnicy Project Runway, byli gotowi na stworzenie tak ekskluzywnego i zaawansowanego projektu?
Faktem jest, że rywalizacja w Project Runway skupia się najczęściej na nierównej walce o materiały, aniżeli na uczciwym współzawodnictwie, gdzie to umiejętności i doświadczenie modowe odgrywają najważniejszą rolę. Nikogo zapewne nie zdziwił więc fakt, że projektanci musieli walczyć o skrawki ogromnego czarno-białego płótna, z którego musieli później stworzyć przepiękne kreację. Szlachetne tkaniny, - które są cechą charakterystyczną haute couture - zostały sprawnie pominięte na rzecz zwierzęcej walki o materiał, który wcale nie wyglądał zbyt luksusowo.
Lata świetności luksusowego krawiectwa, kiedy krawcowe miesiącami pracowały nad jedną sukienką, dbając o każdy nawet najmniejszy szczegół minęły, gdy prym zaczęły wieść kolekcje prêt-à-porter [przyp. red. produkty z sieciówek dostępne masowo]. Jednak produkty haute couture w dalszym ciągu przedstawiają sobą ogromną wartość i kojarzą się przede wszystkim z luksusem, bogactwem i prestiżem. Z tego powodu organizatorzy Project Rynway postanowili rzucić uczestników na glęboką wodę.Pytanie tylko czy w 12 godzin z byle jakich materiałów, da się stworzyć dzieło sztuki?
Na pierwszy ogień przedstawiam projekty Michała Zielińskiego i Bartosza Wcisło. Bartek, koneser pięknych kobiet, stworzył ładną i dość poprawną sukienkę. Jednak jak to ujął po emisji Jakub Bartnik [przyp. red. zwycięzca I edycji] - nie był jednak przekonany czy jego kreacja była w stylu couture, ponieważ proporcje nie pasowały do stylu. Z drugiej strony niekwestionowany lider II edycji - Michał - stworzył naprawdę oryginalny, jednak nie zaskakujący projekt. Prześwitujący dekolt z geometrycznymi elementami projektant zaprezentował już w jednym z poprzednich odcinków, dlatego też przewidywalność sukni haute couture nie spotkała się z aprobatą jury.
Dla porównania sukienkę z piątego odcinka, możecie zobaczyć tutaj >>>
Kolejni projektanci, Patryk Wojciechowski i Dominika Syczyńska, dostali pochwały od jury. Patryk za stworzenie własnej tkaniny, którą Jacob ocenił jako najbardziej współczesną definicję couture. Dominika natomiast została wyróżniona za przepięknie wykończone zdobienia.
Sylwia Kozubska i Agata Mickiewicz stworzyły dwa, zupełnie różne projekty. Według zwycięzcy I edycji - projekt Agaty był spójny, estetyczny, dobrze odszyty, jednak nie był do końca w kontekście couture. Natomiast projekt Sylwii był bardzo szkolny. Ostatecznie z eliminacji odpadła Agata, którą niejednokronie Jacob nazywal "czarnym koniem".
Jako ostatnie prezentuję projekty są autorstwa Anny Młynarczyk i Piotra Pyrchały. Z jednej strony najgorsza, z drugiej najlepsza kreacja ostatniego odcinka. Ania zaprojektowała strój, z którym nie utożsamiłaby się żadna kobieta. Wydawać by się mogło, że połączenie stylizacji na Idę z futurystycznymi elementami jest dość ryzykowne. Jednak fakt, iż Ania przyznała się, że był to słaby projekt, prawdopodobnie uratowało ją od eliminacji.
Triumfatorem odcinka został Piotr, który pozytywnie zaskoczył zarówno jurorów, jak i swojego mentora - Tomasza Ossolińskiego, - który od początku pracy nad projektem haute couture był sceptycznie nastawiony do kreacji Bobera. Efekt końcowy przeszedł jednak najśmielsze oczekiwania Tomasza. Na pozór przesadzona kreacja, zachwyca minimalizmem i prostotą, a mnogość frędzli nadaje sukni charakteru.
Pomimo, zachwytu kreacją Michała, projekt Piotra jest według mnie o wiele bardziej nowatorski i couture. Bober pozytywnie zaskoczył jury, a to zostało docenione.
A wy zgadzacie się z opinią jury?
Paulina Ksel / Redakcja MaxModels.pl
Zdjęcie główne: 123rf/picsel