Drogie samochody, kosztowne wakacje, apartamenty z osobistym lokajem, wykwintne kolacje, ubrania od projektantów – to synonimy luksusów, za które trzeba słono płacić. Ile według magazynu Vogue kosztował rejs na Maderę kiedyś, a ile dziś? Czy szpilki Manolo Blahnika, bądź sukienka Diora są droższe niż kilkadziesiąt lat wcześniej?
Brytyjski Vogue obchodzi w tym roku setne urodziny. Z tej okazji, w czerwcowym wydaniu, zostało poruszonych wiele kwestii dotyczących społeczeństwa, ekonomii czy dóbr luksusowych. Te ostatnie, przedstawione w formie zestawienia, pokazują zmianę ich cen na przestrzeni stu lat. Postanowiliśmy wam przybliżyć wybrane towary ekskluzywne dlatego, że podobne rankingi należą do rzadkości. Z reguły mówimy o cenach podstawowych produktów żywnościowych, a tym razem my skupimy się na dobrach luksusowych.
Mała uwaga
Czytając zestawienie, miejcie na uwadze fakt, że ceny z XX wieku stanowią dzisiejszy ekwiwalent pieniężny. Mamy pełną świadomość tego, że z biegiem lat zmienia się siła nabywcza pieniądza, zmieniają się zarobki. . Jedyne, czego pragniemy - to pokazanie, że produkty luksusowe również drożeją i wcale nie są to małe kwoty. Przymknijcie zatem oko na nasz przegląd i przez chwilę pomyślcie o wygodnym życiu.
Luksusowe podróże w czasie
1916
Na początek przenieśmy się do roku 1916, kiedy trwała I wojna światowa, a Coco Chanel wprowadzała na rynek dżersej. Wtedy to słynny trencz Burberry kosztował 330 funtów. Za diamentowy pierścionek marki Mappin&Webb, obiekt pożądania niejednej kobiety, należało wydać 2750 funtów, zaś cena brytyjskiego Vogue wynosiła 3.90 funta.
Dokładnie sto lat później, ten sam płaszcz sprawi, że staniemy się ubożsi o 1295 funtów. Gdy ukochany będzie myślał o kupnie przyszłej narzeczonej diamentowego pierścionka Mappin&Webb, musi liczyć się z wydatkiem rzędu 5950 funtów. Natomiast karta kredytowa kobiet kolekcjonujących Vogue nie będzie świeciła pustkami, gdyż za magazyn zapłaci raptem 9 centów więcej.
Lata 30.
Podróżujemy dalej. Czym? Najlepiej komfortowym, znanej marki samochodem. W latach 30., okresie wyzwolenia kobiet spod gorsetów, Rolls-Royce święcił triumfy i był marzeniem niejednego mężczyzny. Warunek: musiał dysponować kwotą średnio 110 tysięcy funtów, by móc stać się jego szczęśliwym posiadaczem. Dodatkowo, jeśli zamierzał zrobić niespodziankę wybrance i zabrać ją w rejs, na przykład na Maderę, trzeba wypisać czek na 695 funtów od osoby.
Dzisiaj ten sam mężczyzna zobowiązany jest do zapłaty 250 tysięcy funtów, gdy w garażu, obok Porsche, zapragnie mieć tak zwanego Rollsa. A kiedy jego kobieta życia zażyczy sobie na urodziny rejs na Maderę, jest zobligowany wydać bonusowe 1079 funtów (za osobę).
fot.akpa
fot.akpa
Lata 50.
Zostawmy mężczyzn i zwróćmy uwagę na panie w latach 50. Świat powoli podnosił się po doświadczeniach II wojny światowej, do Stanów Zjednoczonych chciał wyjechać każdy, w modzie królowały rozkloszowane sukienki, spodnie cygaretki, bliźniaki. W tym czasie w Paryżu tworzył Christian Dior, za którego sukienkę, kobiety gotowe były zapłacić 835 funtów. Sukienka jednak potrzebuje odpowiedniej oprawy w postaci makijażu, najlepiej czerwonej szminki, pozostającej po dziś dzień synonimem elegancji, luksusu. Ta, z logo Elizabeth Arden, kosztowała wówczas 16.50 funta.
W 2016 roku, fashionistki, marzące o kreacji Diora, muszą liczyć się z wydatkiem 1400 funtów za tę samą sukienkę. Na szczęście, produkty do makijażu z upływem lat nie zmieniają drastycznie swoich cen i za szminkę Arden zapłacimy 21 funtów.
Lata 60.
Tymczasem, w naszej czasoprzestrzennej podróży, nastały lata 60., a wraz z nimi pop-art, Twiggy, groszki, geometryczne wzory. Kobiety czeszą koki, noszą spódniczki mini i płaskie buty. Z tym wizerunkiem doskonale komponuje się wynajęcie apartamentu w Claridge's na jedną noc, za który trzeba zapłacić 615 funtów. Tak cudowny wieczór można uczcić ponadto zamówieniem szampana Cristal, wartego 39 funtów za butelkę.
Dziś, chcąc spędzić dobę w Claridge's, uszczuplimy portfel o 1260 funtów, natomiast pragnąc delektować się Cristalem, zapłacimy aż o 141 funtów więcej, niż w latach 60.
Lata 70.
Na zakończenie wycieczki przeniesiemy się do lat 70. - czasów hipisów, Abby, kształtowania się stylu punk. Współczesne fanki Manolo Blahnika z pewnością byłyby zachwycone móc zapłacić za jego buty 188 funtów, a buntujący się wówczas mężczyzna, aby być na czasie, zakładał skórzaną ramoneskę Versace za 1656 funtów.
Średnio czterdzieści lat później, szpilki Blahnika kosztują 635 funtów, natomiast skórzana kurtka Versace - oznaka rewolty - bagatela, 3 tysiące funtów!
Jak widać nie tylko zwykli śmiertelnicy doświadczają wzrostu cen. Jednak pytanie, czy faktycznie osoby, które stać na luksusy, zwracają na to uwagę?
Natalia Tokarz