Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
79 wyświetleń
Odpowiedz"A może po prostu AF nie poradził sobie z zbyt szybkim obrotem akcji?"szczególnie jak zapewne czasy naświetlania były rzędu od 1/800 i krótsze...
nie było czasu na ręczne ustawianie - zbyt szybko się zmieniało (a przy mojej wadzie wzroku zbyt długo zajęło by mi ręczne ustawienie ostrości), światło było baaaardzo ostre i na ekraniku niewiele co było widać :-) Co do szybkości tego AF - robiłam kiedyś zawody jeździeckie, wyścigi samochodowe i problemu nie było :-) poza tym zdjęcia gdzie ludzie się nie ruszali też nietrafione :-)Zastanawiałam się czy komuś z Was coś takiego się przydarzyło czy tez po prostu na osoby fotografujące te bitwę jakieś fatum padło :-)
Jak af zawodzi można zawsze ustawić ostrość manualnie. Dopiero w domu się zorientowałeś/aś że wszystko rozmyte? Dziwne. A może po prostu AF nie poradził sobie z zbyt szybkim obrotem akcji?;)
tylko, że robiłam ze słońcem :-)Nic to - tylko tych fotek szkoda :-(W mrozie (-20stopni) problemów nigdy nie miałam nie sądziłam, że w cieple mogę mieć.
Wiem z czego to wynika, ale fakt jest taki, ze gdy slonce swieci w obiektyw to AF nie dziala prawidlowo. Wydaje mi sie, ze opisany problem by pasowal do tego przypadku, bo co ma temperatura do tego?
Ach te Nikony :)
de, to nie jest problem z autofokusem, tylko kwestia pracy obiektywu pod swiatlo - AF mierzy kontrast, jak kontrast leci, AF nie ma jak dzialac ;) niektore szkla w ogole mi pod slonce nie rusza, niektore spokojnie daja dosc dla czujnikow AF
Ja mam problemy z AF gdy robie zdjecia pod slonce, wystarczy jednak ze zakryje sie slonce tak, by nie docieralo do obiektywu i jest OK.
Ja pracowałem przy -35c i nic się nie działo jedyne co to ekranik parował :) Dziwne ze wasz sprzęt się tak zachował upał nie powinien robić na nim większego wrażenia.
Korpus - nie wydaje sie by cos z nim sie działo. Teraz obiektyw działa bez zarzutu.