Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
151 wyświetleń
Odpowiedzewentualnie podpowiem modelinkom czym sie mozna tlumaczyc:)pozuje TFP bo lubie ale, jak sie trafi frajer ktory zaplaci to sie wtedy rozbiore
Wydaje mi się że to jest prostsze niż nam się wydaje. Zastanówmy się przez chwile, i przestańmy myśleć jak samce ! Kobiety są troszkę bardziej skomplikowane. Skoro mamy dziewczynę, która pozuje na zasadzie TFP do każdego zakresu oprócz aktu, to już jest sygnał że jest otwarta na współprace z fotografami. Ale to też wiadomość dla zboczuchów : ) A tych tutaj nie brakuje :)Czyli " nie myśl sobie że przyjdę na sesje, tylko po to byś patrzył na moje sutki. " Byłem świadkiem pewnego dnia takiej sesji. Nie będę wymieniał imion i nicków. Na pytanie dziewczyny, po co Ci zdjęcia topless, po chwili ciszy odpowiedział, dla mnie !Taki tekst dla dziewczyny jest całkiem nie smaczny mi się wydaje. Pracowałem z dziewczynami które pisały że akty, czy bielizna za kasę, a i tak skończyło się inaczej : )Zrozumcie, że nie widzimy kto jest po drugiej stronie, nie znamy człowieka, zdjęcia to nie wszytko i referencje. Kobiety w tych tematach mają inne podejście. Jest to forma zabezpieczenia psychicznego i odstraszacza. Ale jest i druga strona. Jeśli jedna dziewczyna robi to by sprawdzić intencje fotografa, to druga, zrobi to dlatego że dla mnie pozowanie do aktu nie jest potrzebne, a tym samym nie jest to zakres do którego nie pozuje. A w fotografii tak jest. Chcemy TFP to robimy razem za free. modelka chce TFP a fotograf nie musi mieć tych fot, to niech modelka płaci i vice versa : )W razie pytań jestem pod 0 700... : )
był taki temat kilka razy.
płaci się za frajerstwo albo ewentualnie za oszczędność czasu - zwykłą usługę.
grzegorzmaciagnie do konca sie zgodze!! Pan kuleczka nie deklaruje tego, ze jak zaplacisz to dostaniesz!!Zgadza sie, gdyby mu zaproponowano to zapewne by rozwazyl propozycje, ale nie bierze pod uwage propozycjiw tym przypadku chodzi o deklaracje "tak rozbieram sie za kase"
a Ty nie wiedziales, ze za kase mozna wiecej?sorki za porownanie, ale kojarzy mi sie to ze sprzedaza swojej intymnosci, nie dla sztuki nie dla zdjec ale zeby zarobic kilka zlotychczy to zle ?? czy dobrze?? kazdy ocenia wedlug swoich przekonanmoze bede brutalny, ale dziwke tez kupujesz... jak zaplacisz mozesz to co jest okreslone w "umowie" kupna - sprzedazy!!
...no to może tak... Pan Kuleczka jak na gentleman`a przystało wieczorną porą zrzuca odzienie, raczej się z tym nie obnosząc publicznie...wydaje się, że jeśli by ktoś zaproponował Pany Kuleczce wykonanie w tejże czynności zestawu fotografii, Pan Kuleczka by się wzbraniał przywołując aspekt moralny, etyczny, czy też estetyczny... ale jeżeli by proponowana kwota była subtelnie łechcącą sumą, Pan Kuleczka wymiękł by z pewnością, przystajac na propozycję :)Czego i Jemu i wszem na MM życzę ... :)
Wątek bez sensu. Dlatego szczególnie brakuje mi tutaj mądrości życiowych naszego guru aktu - Sergiusza Mitina. Dziś taki nudny dzień...
Nie porównuj twarzy która widza wszyscy do tyłka który jest tylko dla wybranych... Widze że upatrzyłes sobie jakas modelke i zażądała od ciebie pieniedzy za sesje... Zapewne dlatego ten wątek. Wydaje mi sie ze jezeli fotograf jest naprawde dobry to dziewczyny nie beda chcialy od niego pieniedzy za akt a jezeli bedzie kiepski to nie pojda nawet za kase.
Od jakiegoś czasu to samo mnie zastanawia, i wnioski mam analogiczne. Mnie wychodzi że zdania"akty - nie tfp"oraz "pokazuję cycki za kasę"są równoważne.
Mogę brać pieniądze za pokazanie mojego palca, mogę brać za mój podpis.Za wszystko mogę brać co jest moje.Dziewczyna może też brać za pokazanie tyłeczka. Jej święte prawo. Jej tyłek.Tyle się tu mówi o aktach, o ich jakości. O tym jak fotografowie traktują modelki.Ale dziewczyny, takim stwierdzeniem same do tego doprowadzanie.Chcecie pieniądze za ściągniecie majtek.Nie za zdjęcia, nie za pozowanie a za striptiz.Traktowanie fotografa już z góry: „Chce dupę oglądać, niech płaci”.Jak byś się poczuła modeleczko gdybym zaproponował:„Wpadnij do mnie, rozbierzesz się a ja sobie popatrzę. Zapłacę. Bez zdjęć. A co Ci zależy. Przecież jak zapłacę to i tak zdjęć nawet nie zobaczysz"