Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
151 wyświetleń
OdpowiedzMadziawu jeju rozważamy sytuację ;) widzę że masz wsio na miejscu i fajnie że masz tego świadomość , pewność i taką kobiecą dumę znaczy "nie garbisz się bo masz fajny biust i to poraża facetów" nie o to chodzi czy cycki czy kształty itd, to rozważanie o tym czy dziewczyny które chcą zarabiać na aktach mają czy nie mają je pokazywać, i cały czas o tym mówię.
Ja nie muszę nic pokazywać bo aktów nie robię, ani tfp ani tym bardziej płatnych :)Ale mam zdjęcia w stroju kąpielowym, w bieliżnie - widać że cycki mam dwa i nic gratis :DZresztą.. czy to cycki są miarą foto modelki? ;) Mi jakoś te akty nie są do szczęścia potrzebne, aczkolwiek te co kiedyś zrobiłam nadawały by się na pokazanie światu bo jednak mam co pokazać pisząc nie skromnie ;) Ale mniejsza z tym. Każdy robi jak uważa za słuszne :)
Wracamy do punktu wyjścia, robiąc i pokazując dobre akty pokazujesz że umiesz do nich pozować i nie masz trzeciej ukrytej piersi w kształcie teletubisia pod pachą, zdjęcia z cyfrówki zrobine samemu chyba nie pokażą twoich możliwości w odpowiedni sposób to nie tylko o tego "tubisia" chodzi, jasne mogą wystarczyć ale ja dalej się upieram że jak sie ktoś decyduje na to i chce zarabiać to jak w każdej innej dziedzinie reklamuje się i pokazuje z jak najlepszej strony a nie robi tego w podziemiu
Madziu, dawaj do mnie. Biorę bez rozpakowania. Rozpakujemy na miejscu.Skoro mówisz że masz wszystko na miejscu, to dlaczego miałabyś kłamać.Nawet jak nie masz czegoś na miejscu (jedna pierś z przodu druga z tyłu), to i tak interesująca propozycja.
Myślę, że jak bym była zdecydowana zrobić akty z jakimś fotografem które miały by być gdzieś wykorzystane (bo te które ja robiłam nie mają zgody na publikację) to zrobiłabym sobie zdjęcie zwykłą cyftówką co by fotograf mógł zobaczyć że mam wszystko na miejscu :) Przecież jak i tak i tak chce sie z nim akty robić to co szkodzi pokazać wcześniej? Nic :)
No i luz fajnie jest akceptować swoje ciało i kręcić lubym ;) chodzi o to że ktoś kto chce na tym zarabiać musi w jakiś sposób to"zareklamować" no poczta pantoflowa to nie najlepsza forma szerszej reklamy swojej aktowej dyspozycyjności
Ale mnie widać na zdjęciach :) Zresztą, mi tam nie zależy na tym aby ktoś myślał czy moje ciało się nadaje do aktów czy nie, mi wystarczy że mojemu lubemu się podoba strasznie :) pozdrawiam
madziawu nie nie uwierzyłbym sorry, jak ktoś chce na czymś zarabiać to musi chyba w to włożyć trochę pracy i pokazać co potrafi, a ty byś uwierzyła że jestem sobowtórem Johnny Deppa?
Heh... wcześniejsze "a bo tak" zmienia mi się w trakcie czytania.Myślę, że ta cena za akt to za całą społeczną otoczkę i dyskurs obyczajowy naokoło rozebierania się na widoku publicznym.Za to, co pod skórką dyskusji wyłazi. :)Za te porównania i analogie, które padły to nie byłbym zdziwiony, jakby żadna modelka nie zapozowała już do aktu tfp po lekturze wątku. :DNie za rozbieranie się i nagość (pomijam teksty "kawał mięsa" i inne) tylko za edukację wśród powszechnej nieumiejętności obcowania z nagością i za oświatę, że nie wszystko jest tak wulgarne jak niektórzy mają w mózgach :D
A na słowo byś nie uwierzył? Bo ja np wszystko mam równe i śliczne, więc czemu by w to nie wierzyć? :)