Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
75 wyświetleń
Odpowiedzmarzena nie przesadzasz czasem? Masz te 170cm, które wielu fotografom i agencjom pasuje. Są większe "kurduple", które dobrze sobie radzą.
a mi tam jest dobrze:)
Powiedziałam tylko ze zostałam pare razy pominieta przez wzrost:) i nie narzekam na niego:) bo lubie chodzic w szpilkach a niektórym nie jest to dane, bo faceci w owych czasach coraz niźsi:)
Ja narzekam jak muszę zdjąć pudełka z szafy :P
Wtedy tzreba krzyczec "kochaaaanieeeeeeeee" a potem zrobic maślane oczka;)
w ikei są takie fajne tanie podesciki którymi mozna sobie dodac 10-15 cm
"Ja narzekam jak muszę zdjąć pudełka z szafy :P" -to one tak same tam powędrowały ? :P
grzewczy, wolę założyć szpilki do tego :P wtedy sięgnę.
Crokodille - nie wiem czemu, ale całę życie byłem przekonany, że Ty masz milion centymetrów wzrostu : O a tu wchodze na profil i masz 167. To się nazywa dryg do modelingu ; )No niestety - takie są kryteria naboru do zawodu, są w nim bardzo ważne i nie bez powodu, po prostu wysoka dziewczyna bardziej przypomina modelkę i tyle. Może jak dziewczyny zaczną ginąć na zabiegach rozciągania kości, tak jak teraz w imię utraty centymetrów w talii... to świat modelingu w imię poprawy morale zacznie zapraszać niskie dziewczyny i tworzyć agencje size short. Najgorzej mają wysokie dziewczyny, których żadna agencja nie chce - też tak bywa, co one maja powiedziec? Na wzrost juz nie zwalą.
nefryt - to jest chyba raczej kwestia proporcji ciała, u mnie w tych 167cm - 90cm "zajmują" chude kończyny dolne, ale dziękuję. Zresztą szczupłe osoby zazwyczaj wyglądają na wyższe.