Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
8 wyświetleń
dla znajomych znosną ofertą jest "dobra butelka" w załączeniu.
ja popieram katiuszew, najwiecej żali czesto mają Ci z którymi wiele dziewczyn z MM nawet tfp nie chcialoby wspolpracowac, moje zdanie jest takie ze tu jest portal do rozwijania swojego prywatnego portfolio, doskonalenia umiejetnosci, zdobywania praktyki, nowych pieknych prac z ciekawymi osobami, a jak chce sie zarabiac to trzeba sobie zalorzyc www, wziac sie za reklame a nie opierac sie na tym portalu .fakt ze sie robi coraz lepsze zdjecia i coraz ciekawsze modelki chca podejmowac wspolprace powinien byc wystarczajacym powodem do zadowolenia, no chyab ze ktos sadzi ze zrobil , moze tutaj miec tfp jaka tylko hce modelke do pomyslu jaki mu sie tylko wymarzy no to gratuluje pozycji , amen
a co do wypowiedzi kuleczki: wiadomość na modelmayhen, laski która ma też konto na MM ;)- wiesz bo ja nie robię tfp bo jestem modelką full time (na cały etat), ale dla polaków mam zniżki.
wydaje mi się że wtedy pierwszy raz komuś dałem do zrozumienia żeby "spierdalał" bez użycia tego słowa.z tą laską był taki problem że to jej pierwsza sesja miała byś, i nie o zdjęcia chodziło, tylko że chciała przed fotografem wyglądać na doświadczoną pozowaczkę, i ja ją miałem tego nauczyć. ... to se pomyślałem taaa, a świnie latają... nie mam czasu :) a mina obrażonego wombata niestety mi umknęła, bo przez telefon gadaliśmy, a nie na żywo. ale dużo nie straciłem bo mam z tą miną do czynienia codziennie rano i wieczorem :D
citipunk - "w zabraniu aparatu nie widzę problemu (znając życie to by tych gratów więcej było)- tylko w podejściu do mnie" - to może odpowiedź dyplomatyczna* "wezmę aparat, ale taki trendy, że od razu na miejscu z niego będą zdjęcia, Ty tylko przygotujesz do niego kasetkę, podam Ci gdzie można je znaleźć" (podobno Polaroidy nie są zbyt szeroko dostępne) ;)dyplomata - ktoś, kto potrafi Ci powiedzieć spier... w taki sposób, że cieszysz się z nadchodzącej podróży
A ponieważ wszyscy narzekają na modelki to kilka wiadomości ze skrzynki tej co stoi przed obiektywem:-)„-Obserwuję Cię od dawna i bardzo chciałbym zrobić Ci zdjęcia. Koszt sesji x zł.”„-Proponuję sesję za x zł. Otrzymasz 10 obrobionych zdjęć. ZapraszamJ-Dziękuję, nie jestem zainteresowana.-Chcesz więcej zdjęć?-Nie, pańskie prace nie są dla mnie atrakcyjne.-Nie rozumiem…”„-Będę w najbliższych dniach realizował materiał do reklamy sprzętu turystycznego w Tatrach. Idealnie pasujesz mi do projektu, jeśli byłabyś zainteresowana napiszJ [tu następuje długa lista obiecanek o wycieczkach w górach itd.]-Nie widzę przeciwwskazańJ Ale dość bajania i trochę konkretów, bo jeśli dobrze rozumiem to projekt komercyjny. Kto to zleca, kto wykonuje(jasno określa pan, że nie jest fotografem), dokładne miejsce, wynagrodzenie.-Modelka musi opłacić sobie dojazd i pobyt. Współpraca jest bezpłatna. Szczegółów nie mogę na razie zdradzić.-Nie ma konkretów nie ma współpracy, a przy okazji nie mam zamiaru dokładać do pańskich zleceń komercyjnych. Dziękuję i życzę powodzenia.-Opłacę Ci dojazd i pobyt. Nie mogę zdradzić Ci szczegółów, ponieważ ostatniej modelce chodziło tylko o seks, rozumiesz? Chciała mnie w ten sposób wykorzystać, a ja mam żonę.”„-Jesteś piękna. Bardzo mi się podobasz, chętnie zorganizowałbym sesje z Twoim udziałem na zasadach TFP.-Przepraszam, ale pańskie zdjęcia nie są dla mnie atrakcyjne.-Z taką gębą i tak nikt Ci nie zrobi zdjęć, maszkaronie! Jak się nie znasz na fotografii to w ogóle się nie odzywaj! Siedzę w branży od 15 lat!”„-W obecnej chwili robię zdjęcia do zagranicznego magazynu. Pasujesz mi do projektu. Zakres zdjęć: bielizna, topless. Jeśli mnie przekonasz zrobię je Tobie.”„-Zapraszam na sesje zdjęciowe z wizażem i stylizacją. [dalsza część oferty]. Koszt: x zł.-Dziękuję, nie jestem zainteresowana.[za tydzień]-Zapraszam na sesje zdjęciowe z wizażem i stylizacją. [dalsza część oferty]. Koszt: x zł.-Dziękuję za spamowanie swoją ofertą, ale pisałam już, że nie jestem zainteresowana.[za jakiś czas]-Zapraszam na sesje zdjęciowe z wizażem i stylizacją. [dalsza część oferty]. Koszt: x zł.-Proszę nie wysyłać do mnie więcej tej wiadomości. Po raz trzeci informuję, że nie jestem zainteresowana.-Przepraszam, zapamiętamJ[za miesiąc]-Zapraszam na sesje zdjęciowe z wizażem i stylizacją. [dalsza część oferty]. Koszt: x zł.”„[sms od fotografa wysłany godzinę przed zaplanowaną sesją, na którą musiałam dojechać, a że droga zajmuje mi dwie godziny, byłam już w wybranym przeze mnie środku lokomocji]-Przepraszam, ale rozchorowałem się. Musimy przełożyć zdjęcia.”:-)
"Chciałabym u Pana mieć sesję komercyjną. To znaczy taką by mi Pan zapłacił”To nie jest żart. To autentyczna prawda.
citipunk: coś w tym jest:-) Ponieważ jestem w wieku świeżo policealnym, to i u mnie zdarzały się sytuacje, które mnie osobiście doprowadzają do zirytowanego rozbawienia. Przykładowo przed studniówką dałam się namówić na coś czego później serdecznie żałowałam:-)-Idziesz na studniówkę?-hmmm, a ktoś nie idzie...?-to weź aparat!-przecież będą opłacani fotografowie...*tu mina obrażonego wombata*Po namowach większej grupy uznałam, że to dobry sposób by poćwiczyć, szczególnie, że miałam ten luksus znania dużej ilości osób i wiedzę jak i kiedy zrobić im zdjęcia. Po przekazaniu zdjęć dostałam kilkadziesiąt naburmuszonych tekstów(od osób których nawet nie znam), że nie ma ich na moich zdjęciach, a zdjęcia opłacanych fotografów im się nie podobają. Tym samym stałam się wrogiem publicznym numer jeden...A fakt, że znajome ostatnio nazbyt często oczekują, iż zrobię zdjęcia im, ich znajomym i koleżankom to już sprawa tak naturalna, że przestałam na to zwracać uwagę.
standard... dalej potoczył się tak: bo będziemy miały darmową sesję za tydzień, i chciałabym zobaczyć jak to będzie wyglądało. (w UK darmowa= dostajesz jedno zdjęcie, a więcej możesz kupić ;) )w zabraniu aparatu nie widzę problemu (znając życie to by tych gratów więcej było)- tylko w podejściu do mnie.
"ale żebym aparat wziął, bo chciała by kilka fotek córki." standard