Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
18 wyświetleń
Odpowiedzchcieć - móc :)
Dwóch panów fotografów podjęło się fotografowania mojej osoby przy minus piętnastu.Było fajosko,chcę jeszcze:)Są modelki ciepłolubne co przepadają za bieganiem po śniegu i mrozie:)
Jak jest ładna pogoda bez wiatru, to nawet ja wytrzymuję na mrozie :) Właśnie ów brak wiatru jako dodatkowego czynnika chłodzącego jest chyba najistotniejszy. Bez wiatru to i -10 mozna spokojnie przeżyć przez kilkanaście ujęć:)
No w sumie tak :) Ale z drugiej strony w okolicach - 5 da rade. Trzeba korzystać póki jest z czego :)Hmm pod koniec tygodnia zapowiadają ocieplenie
przy minus 15 powinno się ogłosić klęskę żywiołową i nie wychodzić z domu:P
oue... na -15 to sam nie wyjdę :) pomijając fakt mojej wrażliwości w stosunku do cierpień lodowaciejącej modelki... a że coś trzeba porobić - to fakt!
zazdroszczę zdrowia :), no i są jednak chętne:)
Nie mam nic przeciwko takim zdjęciom.. a żeby nie być gołosłowną: http://www.maxmodels.pl/forum_30872_wroclaw_pelny_zakres_pozowania_sesja_w_sniegu.html :)
Akty to może przesada jak jest -15 stopni :P Ale jeśli chodzi o inne rzeczy to można stworzyć coś na prawdę ciekawego :) A nie przesiedzieć całą zimę w studiu
szukam dobrze oświetlonej ulicy z ciągiem małych sklepików, cos jak starowiślna tylko światło mocniejszeTo raczej zostaja Ci tylko okolice Rynku (moze Grodzka?) albo wycieczka w ciagu dnia ;)