Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
28 wyświetleń
Odpowiedzno faktycznie przesada z tymi 6000zł... ale faktycznie gdy ma się już duże doświadczenie to na takich kosmetykach tylko się bazuję. Wiadomo im droższe tym lepsze. Ja osobiście nie mam pracy,na kosmetyki wydaję prawie wszystko co uda mi się uzbierać i żal mi tylko że większość modelek nie rozumie że pół moich wydatków widnieje u niej na twarzy,którą za 10 minut i tak zmyje... I żeby chociaż było dziękuje... :(
Jeśli tak to jakiego rzędu kwoty?=====================oczywiście że tak !! 1.50 zł z wizazem1.00 zł bez wizażu:]
proponuje rzedu trzeciegu kwoty rozne
A ja dalej nie rozumiem o co chodzi? Ktoś chce pozować za zdjęcia? No chce. Jeśli ja też chcę pójść na taki układ, to idę. Ja ryzykuje, że model/ka będzie do bani, model/ka ryzykuje, że moje knoty będą do bani. Modelka chce wizażystkę? No to podobna rozmowa z wizażystką. Ona decyduje, czy i na jakie warunki się zgodzi. A że początkujące modelki nie rozumieją, że TFP to w większości knoty niemiłosierne? No cóż, ich problem. Komu potrzebne nierozgarnięte modelki?Z drugiej strony - nie rozumiem tez fotografów, ktąrzy chcą sami brać opłaty za swoje usługi, a nie mogą pojąc, dlaczego modelki nie miałby brać pieniędzy za swój czas. Niestety, rzadko kiedy zdarza się u nas producent, który wynajmuje fotografa, modelki, wizażystki i studio.A to by uprościło mocno sprawę.
Nie bierz kasy w ogóle! To hańba! Modelki będą Cię linczować i strzelać z różańca... Nagle urwą Ci się wszystkie zlecenia, chętni będą tylko na TFP!Dopracuj najpierw swój warsztat, jak będą chciały płacić same, wtedy myśl o pobieraniu kasy. Pamiętaj, że od dochodu trzeba odprowadzić m.in. podatek.
Wiele tu wypowiedzi dotyczących sprzętu, że nie ma znaczenia....Zaczynałam kompaktem jak większość. Robiłam po 600 zdjęć dziennie, wypruwając z kompaku na maxa . Jednak za każdym razem widziałam że moje fotografie odbiegały jakością od oglądanych w inernecie podrasowanych w ps. Kupiłam lustrzankę i po kilku pierwszych zdjęciach byłam w szoku! jakość powalająca.Mam dla Ciebie jedną radę - jeżeli Twoje zdjęcia mają duszę to będzie ją widać nawet na zdjęciach z telefonu komórkowego. Natomiast jeżeli widzisz swoją przyszłość jako profesjonalny fotograf , musisz zainwestować w sprzęt.Klienci są coraz bardziej wymagający.Życzę powodzenia!
milion w środę milio w sobotę. A jak sesja w niedzielę, to policz razy trzy;)
Jak klepnie 100zł to zastanów się czy warto dla 100zł rezygnować z fot do portfolio na rzecz fot za kasę.======================================No właśnie, ja uważam że nie warto, chyba że ktoś ma naprawdę dużo wolnego czasu i pilnie potrzebuje kasy. Ale nawet mimo to... fotki robione nie ze względów estetycznych ( bo np. modelka nie odpowiada) tylko i wyłącznie finansowych nie inspirują.
I dlatego właśnie, wolę TFP - robię zdjęcia dla siebie, nie dla kasy. Jakbym miał iść w komercję, to bym stracił całą radość fotografowania ;)
Oczywiście, kompaktem można robić dobre a przynajmniej 'fajne' zdjęcia. Jeśli jednak miałabyś chętną klientkę na sesję płatną, to jakoś nie potrafię sobie wyobrazić entuzjazmu na jej twarzy widząc Ciebie wyjmującą aparacik z kieszeni.. Na Twoim miejscu poczekałbym, poprosiłbym np rodziców o pożyczkę, kupił używaną lustrzankę z kitowym obiektywem, podszkolił się i dopiero myślał nad możliwością zarabiania aparatem. Oczywistym jest fakt, że zdjęcia zyskają na jakości, nauczysz się operować głębią ostrości, wygodniej będzie Ci kadrować itp itd... Zrobisz jak uważasz ale radzę się nie śpieszyć z układaniem cennika ;)