Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
28 wyświetleń
Technikę możesz poprawić. Talentu się nie nauczysz, to jest sedno mojego przekazu. Jak masz problem z techniką, to możesz poczytać, popraktykować, podejrzeć, na warsztaty jakieś się udać, poprosić kogoś o pokazanie (np. mnie ;) ). A teraz popatrz na drugą stronę medalu - masz studio, masz modelkę, masz sprzęt... i pusto w głowie, żadnego pomysłu na to, co chcesz, żeby modelka pokazała, żadnego pomysłu co ma wyjść na zdjęciu. I możesz mieć super technikę, a i tak jedynie zarejestrujesz rzeczywistość, a nie stworzysz zdjęcia.
Sprzęt nie ma znaczenia, musi po prostu poprawnie działać i wystarczy.
Ale pesymizm! Kochani trochę wiary! Oglądam mnóstwo stron z fantastycznymi technicznie zdjęciami i co....90 % z nich nie ma w sobie nic oprócz tego! W fotografii liczy się coś więcej niż poprawne zdjęcie! dusza, klimat, pomysł!zobacz fotografie Henri Cartier- Bressonato jest już sztuka fotografii
Rozumiem, że to miała być forma pocieszenia ^^ Tylko, że pod względem technicznym to ja raczej bym swoich zdjęć do poprawnych nie zaliczyła... ;]
I dlatego sie nie przejmuj, że oni mają sprzęt. Ty i tak zrobisz lepsze zdjęcia. Popatrz na mnie - ja mam niby sprzęt, a zdjęcia zrobię co najwyżej poprawne, bo właśnie bardzo trafnie mnie opisałaś. I to ja Tobie zazdroszczę, bo Ty masz gdzie iść, a ja już dalej nie pójdę.
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi i cenne rady.Co do sprzętu to jednak jestem nim ograniczona i rozumiem, że nie każdy chciałby zdjęcia takim aparatem. A z drugiej strony kasa na sprzęt czy sesje też z nieba nie spada, a czasem nawet można nie uslyszeć po sesji "dziękuję"... Narazie lustrzanka jest moim marzeniem, ale nie odpuszczę i będę o nią walczyc =)) Czasem zazdroszcze ludziom, którzy mają profesjonalny sprzęt, ale 0 pomysłow czy wizji... ;] Nie męczą ich te wizje i ich realizacje, nie muszą się "martwić" o nic. Chociaż to martwienie się jest jedną z najprzyjemniejszych czynności :))
A podobno aparat nie robi zdjęć tylko fotograf;-)
Oczywiście, kompaktem można robić dobre a przynajmniej 'fajne' zdjęcia. Jeśli jednak miałabyś chętną klientkę na sesję płatną, to jakoś nie potrafię sobie wyobrazić entuzjazmu na jej twarzy widząc Ciebie wyjmującą aparacik z kieszeni.. Na Twoim miejscu poczekałbym, poprosiłbym np rodziców o pożyczkę, kupił używaną lustrzankę z kitowym obiektywem, podszkolił się i dopiero myślał nad możliwością zarabiania aparatem. Oczywistym jest fakt, że zdjęcia zyskają na jakości, nauczysz się operować głębią ostrości, wygodniej będzie Ci kadrować itp itd... Zrobisz jak uważasz ale radzę się nie śpieszyć z układaniem cennika ;)
I dlatego właśnie, wolę TFP - robię zdjęcia dla siebie, nie dla kasy. Jakbym miał iść w komercję, to bym stracił całą radość fotografowania ;)
Jak klepnie 100zł to zastanów się czy warto dla 100zł rezygnować z fot do portfolio na rzecz fot za kasę.======================================No właśnie, ja uważam że nie warto, chyba że ktoś ma naprawdę dużo wolnego czasu i pilnie potrzebuje kasy. Ale nawet mimo to... fotki robione nie ze względów estetycznych ( bo np. modelka nie odpowiada) tylko i wyłącznie finansowych nie inspirują.