Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
65 wyświetleń
OdpowiedzDokładniej chodzi o lampy ELWA XELA 18LA1 i UNOMAT mini TOP F140.
Czy może ktoś się wypowiedzieć na temat użytkowania takich lamp z cyfrowymi lustrzankami?
Głównie kwestia napięcia i synchronizacji.
d70 to traktor i wszystko ruszy:) Xela Synchro chyba do 1/500 blyskałem na sankach ale nie mowie na 100%. Jedyny problem to ciagle jedna moc blysku.
Nikony wytrzymują podobno do 250 V, ale na Twoim miejscu bym nie próbowałLampa Xela wiekowa jest, więc pożytek z niej mały, tę drugą aktywować przez fotocele/synchroflash - najwyżej wypali jej styki. Do strobingu lepiej zakupić jednak coś nowego
To sprzęt dla znajomej osoby, ja bym się takim skansenem nie bawił;)
ELWA odpuść - z Nikona najprawdopodobniej zostaną skwarki. Co do Unomata , teoretycznie nic się nie powinno stać , ale lepiej poszukać faceta z miernikiem.
koszt budowy: ~2 zeta, a zdecydowanie bezpieczniej sie pracuje z taka zmodyfikowana wersja :)http://ws.ps.pl/szymwal/flash_synchronization/synchronization.JPGstyki L1: podlacza sie do stopki/gniazda synchro lampystyki SYN. podlacza sie do sanek/gniazda synchro aparatu/caly uklad mozna wbudowac do wnetrza lampy blyskowej /uklad obniza napiecie na stopce do ~6V.