Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
12 wyświetleń
Poza tym jak chcialem sobie powiedzmy lapa kupic, sprzedawcy dosc czesto pytali sie w jakim przedziale cenowym. =============ale zanim to zrobili , Ty wykazałeś zainteresowanie towaremwięc powinieneś ogloszeniodawczynie zachęcić do tego projektu np opisując go w sposób wysoce zachęcający dodając że na zdjeciach nie zarabiasz ale jednak jakieś koszty trzeba poniesćjak "klient" zaczyna wzbudzać zainteresowanie tematem to sie wtedy płynnie przechodzi do kwetii finansowychzreszta ... ja cie mam uczyć jak sprzedawać "swój towar'jak chcesz to se dalej "jakobudżetuj" w pytaniach
Ja kursuje tylko miedzy Papryka a Spatem;]Kogutek - bo u Porrwita seszyn w Ciechocinku kosztuje tyle samo co w Monako;]
wg mnie jedna z najgłupszych pytań na MM nastawione na "wydymanie" całej kasy jaka ktoś ma przeznaczoną na sesje
czy jak wchodzisz do sklepu to tez atakują cie "ile masz kasy" czy widzisz towar na półkach i cene
Jak przychodzi producent filmu do rezysera, i ten ostatni zadaje proste pytanie: jaki mam budzet na ten film, to sprawa jest jasna. Jak w ten sam sposob podchodzisz do mm, to nagle okazuje sie ze to jest niewlasciwe podejscie. Otoz sesje mozna wycenic wg ZALOZEN, czyli jak Ci ktos poda dokladnie co chce uzyskac, albo Ty mozesz podac mu, co za ta kase dostanie. Poza tym, zrob jedno zalozenie: modelka moze miec 1000 zeta przeznaczone na zdjecia, ale podaje kwote nizsza, bo tylko 400 zeta. Jezeli nie znajdzie sie nikt odpowiedni, komu warto by te 400 zeta dac, to przeciez nie musi sesji w ogole robic. Jezeli znajdzie sie ktos odpowiedni, ale zazada kwoty o 50% wiekszej, to ona i tak ta kase ma odlozona :PAle w obu przypadkach masz BAZE do negocjacji.PS momentami zadanie pytania, czy w ogole dziewcze znajdzie czas na sesje jest wlasciwszym pytaniem, niz jakie ma budzet /bo ten najczesciej oscyluje wokol liczby 'zero'/
jedno z pierwszych pytań jakie Ci zadadzą, to właśnie o budżet jaki chcesz przeznaczyć na ten cel.. ----------no to w tym wypadku usłyszeliby dźwiek odkładanej słuchawkiprzynajmniej u mniepoaz tym ja nie odpowiadam za to ze 80 % sprzedawców to buraki którzy nie potrafia rozmawiać z kimś kto ich utrzymujeto że tak robi większosć nie znaczy ze tak robić nalezy
Porrwit - tak, wykazalem zaintersowanie. Wszedlem do sklepu... Tak jak autorka wykazala zainteresowanie, wchodzac do sklepu z "sesjami". Wiec ja sie jej pytam jaki ma budzet na ta sesje, tak jak pan w sklepie sie mnie pytal jaki mam budzet na lapa. Powiedzialem ile, powiedzial mi co moge za to dostac. Autorka powie ile, uslyszy jaka sesje moze za to miec... Nadal niezrozumiale? Pomysl ma autorka, ja moge miec conajwyzej wizje jak zrealizowac ten jej pomysl. A jak sie sklep nie podoba, zawsze jest caritas;]
Poza tym, zrob jedno zalozenie: modelka moze miec 1000 zeta przeznaczone na zdjecia, ale podaje kwote nizsza, bo tylko 400 zeta. Jezeli nie znajdzie sie nikt odpowiedni, komu warto by te 400 zeta dac, to przeciez nie musi sesji w ogole robic. Jezeli znajdzie sie ktos odpowiedni, ale zazada kwoty o 50% wiekszej, to ona i tak ta kase ma odlozona :P==================ale na pewno Twój opis jest dobrym przykładem do tej sytuacji ?bo wg mnie to jest właśnie wrecz odwrotnym przykłademskumaj - jeśli ktos napisze "mam na sesje budzet 1 000 zł" to .... na pewno wyda własnie tyleja mam podobniemam na wizaz budzet np 100 złjeśli napisze "szukam wizażu. mam 100 zł" to na 1 000 % sie tej stówki pozbędejak napisze "szukam wizazu. prosze o propozycje z ceną"to dostane odpowiedzi od 20 do 150 złodrzuce skrajne oferty i wezme wizaż za 50 zł50 zostaje mi na 2 flachyjak Grzes 7 lat sklep prowadziłemwięc na sprzedazy i podejściu do klienta to cos tam kumam
Porrwit - ale zrozum ze to autorka sie do kogs zglasza a nie my do niej:D To ona przedstawia warunki, na jakich chce wspolpracowac i wtedy widzi co moze za to dostac;] A jak Ty sie zglaszasz do kogos, nawet ogolnie, chcesz czegos i na zapytanie co oferujesz, rzucasz sluchawka to coz....pogratulowac;]
Porrwit - ale zrozum ze to autorka sie do kogs zglasza a nie my do niej:D ----------------krisse gdzieś wyczytałem kiedyś że prowadzisz własnadziałalnosćjak ci sie udaje utrzymywać na rynku z takim podejściem to nie mam pojęcianie bede cie przekonywał bo .... mi sie nie chcewybaczto nie mnie ma zalezeć.rób jak uwazasz, ale uważaj jak robisz :]
Ale autorka nie dala nam zadnych przeciez informacji co ona oferuje poza swoim pobytem i checiami:D Nie napisala tez, ze oczekuje propozycji cenowych. Dlatego tez zapytalem...Wizaz za 100 zl to tez kretynstwo. Skad wizazystka ma wiedziec jaki Ty ten wizaz chcesz? Samo jego wykonanie w/g Twojego widzimisie moze wyniesc wiecej niz te 100 zl. Nie ma jak okreslic chociazby kosztow, skoro nie wiadomo czego klient oczekuje prawda?
Nie wiem gdzies wyczytal, ale nie prowadze.