Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
55 wyświetleń
OdpowiedzI to jest bardzo istotna kwestia. Salony kosmetyczne i fryzjerskie corocznie są kontrolowane przez sanepid, jak ma się to z pseudo działalnością domową??
takie rozmowy to ja słyszę od prawie .............20 lat...........?
Ja mam jeszcze jedno pytanie do założycieli wątku- w jaki sposób sterylizujesz swoje narzędzia fryzjerskie???
mirfot, bo tak na prawdę to nikogo nie interesuje czy się dzielisz czy nie :) a że warunki do prowadzenia DG mamy na etapie wczesnego Gierka, to jest jak jest.
to ogromna góra lodowa - psełdo fotografowie pstrykajace sluby naiwni klienci co podpisuja z nimi umowy w barze ikea i tak z kazda branżą bo liczy sie tanio a to pozorna oszczedność baba fryzjer czy fotograf ma taka sama cene jak ta salonie czy studio fotograficznym tylko z jedną róznicą nie dzieli sie z tym z panstwem polskim
co do wątku - to się podczepię ;P szukam wizażu + fryzura na 3 lutego na studniówkę. Zapłacę .
Co do kwestii paragonu-
zawsze o taki paragon proszę i zawsze takowy zachowuję
dlaczego??
ponieważ jako klient mam prawo również do reklamowanie wykonanej usługi, jeżeli nie jestem z niej zadowolona.
do założycielki wątku- jak to świadczy o salonie jeżeli działa on na granicy opłacalności..???
Ludzie, po pierwsze
-nie ma już limitów dochodów, obowiązek jest obecnie nałożony bez względu na to, jakie dochody ma salon
czy to słuszne-owszem, bo jak ktoś wspomniał-szerzy się u nas szara strefa-czyli panie jeżdżące po domach, nie ponoszące żadnych kosztów, poza materiałami, nie ponoszące też żadnej odpowiedzialności za swoje usługi. Są one tańsze, owszem, bo taka pani nie płaci zusów, podatków, nie wynajmuje lokalu i nie opłaca pracowników. Najczęściej jednak jest to usługa wysokiego ryzyka.
Nie ma takiej możliwości, żeby urząd skarbowy ukarał kogoś za zgłoszenie typu-nie dostałam paragonu:)
Paragon w kasie fiskalnej jest zawsze podwójny-ten dla klienta i ten do urzędu skarbowego. Poza tym urząd skarbowy zwykle robi kontrole, podając się za klienta i tak weryfikuje nieuczciwe firmy
"ale co zrobić jak ham klient nie weźmnie rachunku a poskarży sie urzędowi że nie wypisano mu !??!"
jest jeszcze coś takiego jak ewidencja sprzedaży nieudokumentowanej ;) jeśli prowadzisz, to rzetelnie to czego się obawiać?
oświadczenie klienta to za mało.To trzeba jeszcze udowodnić ale US może Ci zrobić kontrolę.Przyjdą we dwóch i kupią coś za 50 groszy.
Mnie też denerwuje szara strefa ale to jedyna możliwośc zaistnienia dla wielu osób.
W Angli nikt tego nie nazywa szarą strefą.
Nie myśmy ustalali warunki gospodarcze i nie my będziemy je zmieniać.
Jedynie solidarnie poniesiemy koszty tej imprezy