Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
29 wyświetleń
OdpowiedzJa się od jakiegoś czasu bawię chińskimi lampkami YN460 i YN460mkII, i chyba mogę polecić. Pełen manual, superprzyjazne sterowanie mocą lamp, mkII błyska całkiem mocno, ceny takie że człowiek się nie stresuje widokiem statywu przewracanego przez wiatr ;)W cenie jednej 580exII dostaje się takich lampek osiem :DPojawiły się właśnie YN560, wygląda na to że jeszcze fajniejsze (palnik z zoomem, +1EV światła, dodatkowy poziom 1/128, jakiś zupełnie absurdalny czas ładowania po pełnym błysku... w testach wyszło 2-3sek) :) Zbieram się żeby kupić, czekam tylko aż ceny na ebayu się uspokoją.
nadal nie da się ustawić w e-ttl np. -5EV na światło zastane.A cos takiego jak tryb manualny w body masz? :P Trybem manualnym w body sterujesz swiatlo zastane w dowolnym zakresie, a lampki blyskowe daja dodatkowo mozliwosc sterowania +-3EV /a powiedzmy sobie wprost... -3EV to prawie jakby swiatla nie bylo/
foto_krak, zgadza się, tyle że wygląda na to że nadal nie da się ustawić w e-ttl np. -5EV na światło zastane. Da się natomiast ustawić różnicę 5EV między zastanym (dając je na -2EV) a błyskowym (dając je na +3EV w lampie). Nie zmienia to jednak faktu że to nie jest to samo :( i nad tym ubolewam. Dramat to nie jest, ale wygodniej by było gdyby się dało.
Ja w plener zabieram 3 małe lampki. W studio wolę mieć dużą skalę i zapas mocy, a dzięki temu używać większych modyfikatorów światła.Nie korzystam z żadnych ttli, CLSów itp. Światło ustawiam na oko+histogram.
roznica jest taka, ze do studia tylko studyjne, wieksza, moc, kontrola, powtarzalnosc, mozliowosci modyfikacji, w plener aparatowe - jak nie masz ze soba sztabu asystentow, ktorzy beda to dzwigac, odpusc sobie wielkie lampy.
W e-ttl wygląda na to że można niedoświetlić zastane jedynie o -2EV.Regulacje w zakresie +-2EV masz chyba tylko w body, w lampie 'master' masz mozliwosc szerszej regulacji: +-3EV.
Wiem że jest różnica między dużymi lampami studyjnymi a małymi do aparatów, ale czy aż taka? Bo chyba bardziej wolałbym małe, wygodniejsze itp
zapomniałem dodać : praca w trybie manualnym i ze światłomierzem, daje więcej możliwości i poszerza zakres kreatywnego fotografowania w stosunku do e-tt. Moim zdaniem, ale mogę się mylić. W e-ttl siedzę od 2 tygodni.Przy pracy ze światłomierzem możesz np. zdecydować spokojnie że światło zastane będzie -6EV w stosunku do ekspozycji, ustawić lampy manualnie i jedziesz ze zdjęciami. W e-ttl wygląda na to że można niedoświetlić zastane jedynie o -2EV.Jeżeli ktoś to widzi inaczej (bez wchodzenia w manual, jedynie operując e-ttl) to chętnie poczytam :)
foto_krak - wiadomo, GN - GN'owi nie rowne, lecz mimo wszystko bardziej chyba w takim zestawie chodzi o mobilnosc. Studyjne kolumbryny sa fajne do studia - sam jak wyruszam poza studio zastanawiam sie czy potrzeba mi pakowac graty czy wystarczy zestaw ex'ow + wyzwalacze :/. Autorowi watku proponuje jeszcze zastanowic sie nad taka alternatywa - http://allegro.pl/item1080149407_lampa_sigma_ef_530_dg_super_canon.htmla) moze sterowac canonami e-ttl, b) moze pracowac jako slave e-ttl, c) ma wbudowana fotocele. Kolejna sprawa, ze jedna lampka w plenerze, to nieraz troche malo :/ dla tego ta sigme mozna uzupelnic opcja bez wersji super jako slave.
Próbowałem korzystać z lamp Bowens 500Ws w terenie. Z dwoma miałem już problem z mobilnością a ruchliwy jestem. Zamieniłem je na 4 szt Metz 48AF-1 i mobilność mega większa. Akumulator Bowensa miał z 20x20x30cm i pozwalał na 200 błysków. W metzu czy w canonie (lampy systemowe) co najmniej tyle samo błysków będziesz miał z zaledwie 4 paluszków. Jak dla mnie lepiej kupić lampy systemowe (e-ttl) czy Metz czy Canon, moim zdanie bez różnicy. Ważne żeby przynajmniej jedna potrafiła pracować w trybie "master"Może być ciężko się zmieścić w 2000pln, niezależnie od opcji jaką wybierzesz.Wiadomo moc jednej lampy o liczbie przewodniej 48m czy 58m nawet to nie to samo co jedna lampa 500Ws, ale jeżeli chodzi o pracę w terenie, to wolę z czasem kupić więcej małych lamp, niż jedną wielką, której unieść nie mogę ;)Małe lampy systemowe, zawsze można zakryć byle workiem strunowym i da się robić zdjęcia nawet w deszczu. Duże nie zawsze, szczególnie że mogą potrzebować lepszej wentylacji powietrza, żeby się nie przegrzewały.Do lamp błyskowych nie pracujących w e-ttl , będziesz jeszcze potrzebował kupić światłomierz (co najmniej 900pln) inaczej, pozostaje Ci ustawianie światła metodą prób i błędów, co również zabiera moc z akumulatorów.Łatwiej kupić bardzo dużo akumulatorków AA do małych lamp systemowych i nosić je ze sobą, niż kupić dużo bardzo niewygodnych i drogich akumulatorów do normalnych lamp studyjnych, nie wspominając już o generatorze napięcia.pozdrawiamM.