Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1381 wyświetleń
i wywołałem Śmigiela z lasu :]
Moja Agencja chce mnie wysłac do Japonii więc zadnych pieniedzy na tym nie stracę, a pytam bo ciekawa jestem czy ktos miał jakies przygody z tamtymi agencjami:)
krzysztof_k prawdziwa modelka nie ma konta na MM ?
a kim jest nataliyah?
Oooo, ale fajnie. Kiedyś wmawiałem jednemu Japończykowi, że większość Polaków mówi po japońsku.Jedyna rzecz, jaką mogę powiedzieć: tam jest mniej więcej tak samo jak tutaj. Są dobre agencje i kiepskie agencje. Dlatego najbezpieczniej jest wyjechać tam za pośrednictwem dobrej polskiej agencji. Tylko taki wyjazd gwarantuje 100% sukcesu.Nie trzeba znać japońskiego, mało która nastolatka z Europy Wschodniej go zna. Trzeba znać angielski w stopniu komunikatywnym - Japończycy kiepsko mówią po angielsku. Najczęściej wyjeżdżają dziewczyny między 15 a 18 rokiem życia.W większości przypadków Japończycy są uczciwi. Porwania do burdeli raczej się tam nie zdarzają. Choć są agencje "modelek" specjalizujące się w eskortówkach i tancerkach go-go. Mafia raczej się nie interesuje dobrymi agencjami, a pracownicy agencji dbają o to, by żaden klient po pijaku się do modelek nie przystawiał.Dziewczyny mieszkają najczęściej po kilka w wynajętych apartamentach, więc modelka nie jest sama - zawsze jest jakaś inna biała morda, z którą można pogadać. Pracownicy agencji są zwykle dość usłużni i pomocni. Najwięcej pracy mają modelki w dużych miastach, takich jak Tokio, Kioto, Osaka, Nagoya, Fukuoka. Ale u nas w Hiroshimie też było kilka agencji, które radziły sobie na rynku lokalnym.Japończycy są generalnie mili dla białych modelek, zapraszają je na bankiety i obdarowują drogimi prezentami. Dla kogoś, kto nie musi zostawać tam na całe życie, to może być całkiem przyjemny wyjazd.
chciałabym być wieszakiem
do Azji wysyła się przede wszystkich b. młode dziewczyny [które często nie wpuszcza się jeszcze na wybiegi w Europie ze wzgl. na wiek] w celu budowy b. dobrej książki i nabycia doświadczenia + modelki o wyrobionej pozycji, na konkretne zlecenia itp. :>
czasem szanse mają tutaj nieco niższe dziewczyny [od 170 w górę], ale od nich wymaga się odpowiednio mniejszych wymiarów - generalnie raczej rynek nastawiony na chude, młode tzw. 'wieszaki' oraz modelki 'rozpoznawalne' i z nieco z większym doświadczeniem :>
no tak - skróciłem kwestę - STATYSTYCZNIE :) A statystyka profili "pro" na mm jest dramatycznie pomijalnym błędem statystycznym - więc na jedno wychodzi... Ale jakby my nie o tym - realia agencji japońskich są po prostu INNE niż w EU i US. I tyle. Ludzie którzy tam szlifowali posadzki swoimi tyłkami to potwierdzą. I tyle. P.s. na mm jest pani fotograf robiąca sesje w Japonii - może warto do niej napisać zanim się wyda 8-10 tys. na podróż... Tak tylko piszę, nie żebym się mądrzył. Szkoda kasy po prostu. Profil łatwo znaleźć.
Nefryt właśnie to napisałam, że niegrzecznie NIE dawać ;)
Co do portalu - cóż, nigdzie nie jest napisane, że jest tylko dla profesjonalistów. Skoro tu są, to tym lepiej.
Znam wiele dziewczyn które podróżowały w tamte strony. Jednak zaczynały mając 16 lat. Agencje zagraniczne nie biorą modelek bez doświadczenia starszych niż 18-20lat. Preferują tam bardzo drobne dziewczyny i niekoniecznie wysokie (170-175). A praca tam jest podobno dobra jednak bardzo męcząca, ponieważ zaczyna się z samego rana, a kończy w nocy i tak codziennie.
Krzysztofie nie zgodzę się z Twoim określeniem, że prawdziwe modelki nie posiadają kont na mm, ponieważ mam wiele koleżanek które nie są "pseudo-modelkami" i można je tu znaleźć.
btw promodels da Ci więcej odpowiedzi na ten temat.
Też cos. To że ktoś nie ma tu konta nie znaczy, że jest "PRAWDZIWA MODELKA" - i na odwrót. Portalu uzywaja zarówno amatorzy jak i zawodowcy, tyle że każdy przywiązuje do tego inną wagę i czerpie z niego inne korzyści.