Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
27 wyświetleń
OdpowiedzKobo żaden profeszjonal. Fluidy okropne, używałam matującego, później używałam rozświetlającego, który wprawdzie był lepszy, ale twarz świeciła mi się jak psu jajca. Cienie ładnie napigmentowane, dobre do użytku na co dzień oraz na imprezę, jeśli uprzednio nałożyć bazę Artdeco ;)
Dzięki za info:) już Kryolana kupiłam nie ma sesnu wyrzucać kasy w błoto
czasem można znaleźć coś fajnego wśród tego rodzaju firm, nie trzeba od razu zakładać, że wszystko będzie do niczego, bo i Kryolanowi i markom luksusowym też zdarzają się buble, więc czasem nie ma reguły :) ale fakt, że jeśli chodzi o podkłady, korektory, kamuflaże to lepiej kupić coś porządnego, sprawdzonej marki.
Z tymi markami to też nie do końca, bo ja kompletnie się przejechałam na Clinique. Mimo, że to polecana marka, dobra i sprawdzona, tak mojej skórze nigdy nie służyła. Fluidy robiły mi się pomarańczowe, a większość kosmetyków paradoksalnie powodowało zaczerwienienie skóry w strefie T. Ale mówię to jako osoba, która po prostu się maluje kosmetykami, a nie wizażystka, bo do tej to mi daleko ;)
mmuawrold - właśnie po kilkugodzinnej sesji p ozmyciu tego czegoś modelce wyskoczył gul pod skórą . Nie psize recenzji jeśli sam nie dotkne nie zobacze ;)
mmuawrold ? rozumiem literówkę,ale to?
pewnie nie patrzyłem na klawiaturę, niemiecka rządzi się innymi prawami ;)
Ja mam podkład "fotograficzny" taki w płaskim słoiku. Miał kryć i długo sie utrzymywać. Spodziewałam się czegoś w rodzaju dermacolu. Na twarzy wygląda okropnie. Zapycha. Po godzinie z tym na twarzy kilka nowych pryszczy ma się gwarantowane.