Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
26 wyświetleń
Odpowiedzo, zgadzam się idealnie z wpisme wyżej. Co do joty.
a ja się nie zgadzam z odpowiedziami. Sama miałam okazję startować niedawno w wyborach miss, niewielki zasięg fakt, ale co z tego? Poznałam wspaniałe dziewczyny, zgrupowanie trwało tydzień, nauczyłam się chodzić po wybiegu, bo codziennie ćwiczyłśmy pod okiem specjalistów, zawarłam przyjaźnie na lata, przeżyłam niesamowite chwile i uważam, że będzie to jedna z większych przygód w moim życiu. Średnie dziewczyny startują? Jasne, że ładniejsze ZAWSZE się znajdą, tylko, że nie wystarczy być ładną, trzeba działać, trzeba mieć odwagę do podejmowania wyzwań. I oczywiście każdy może mieć swoje zdanie na ten temat, ale nie obrażajcie takimi komentarzami dziewczyn, które startują. To źle, że kogoś być może taki konkurs dowartiościuje? Więcej tolerancji, akceptacji i otwartości, mniej krytyki, ignorancji i powierzchownych ocen. Pozdrawiam ciepło i bez złośliwości. Nie chciałam nikogo denerwować, tylko napisać co ja uważam. :)
Droga Iza-belo, moja przyjaciółka startowała w konkursie o którym mówisz, a nawet zasiliła ostatecznie top 5 miss studentek. I powiem jedno-nikomu do łózka nie wskakiwała, jest normalną , wspaniałą, inteligentną i wartościową dziewczyną. Ja również startuje w konkursach miss.Wiem że aby się zgłosić musiałaś mieć w sobie wiele odwagi i pewności siebie, siły do przezwyciężenia jakichś swoich kompleksów , bo nie oszukujmy się - każda z nas jakieś ma (nawet, a tym bardziej dziewczyny, które narcystycznie wierzą w to że są ideałami). Stereotypy o kandydatkach startujących w konkursach miss krążą w społeczeństwie i są wzmacniane sporą dawką informacji od dziewczyn, które trafiły na te konkursy mało prestiżowe lub naoglądały się serialu "Zostać miss";) wydaje mi się, że nikt kto nie był nigdy uczestnikiem i nie poznał tego środowiska od wewnątrz nie powinien się o nim wypowiadać. Ja przeżyłam dzięki konkursom wspaniałe przygody i poznałam wiele dziewczyn z którymi spotykam się regularnie. Zwiedziłam wiele pięknych miejsc w Polsce i zdobyłam doświadczenie w autoprezentacji, chodzeniu i innych przydatnych rzeczach. Muszę również powiedzieć, że nieprawdą jest że nie ma po konkursie żadnych propozycji, ja w ostatnim czasie zrealizowałam sporo sesji komercyjnych i w tym tygodniu wybieram się na następną. Oczywiście pojawiają się tez propozycje mające inne cele, ale to już w tym leży cała rzecz aby z glową i dystansem emocjonalnym podchodzic do tego co i kto nam proponuje:) Jest jescze kwestia werdyktu. Pomimo iż antropologowie próbują opracować "wzór na idealną kobietę", która podobałaby się na całym świecie niezaleznie od kultury, to niezprzeczalnie każdy ma inny gust i każdemu z nas podoba się inny typ urody. Najczęściej podobają nam się soby które są zwyczajnie do nas podobne, ( pod względem jakichś cech i nawet nie musimy tego odbierać na poziomie swiadomym;)) Wiele osob wiec napewno podważy werdykt jury i będzie doszukiwało się w osobie miss uosobienia zła i przebiegłości. To normalne, że ludzie redukują dysonans poznawczy i jeżeli coś nie zgadza się z ich opinią to będą wynajdywali różne wytłumaczenia tego dlaczego stało się tak, a nie inaczej- wtedy też słyszy sie wiele historii o córeczkach sponsorów, znajomosciach, romansach itp:) Koniec końców, nie powinno się startować dla wyniku tylko dla siebie. Nie twierdzą że wszystkie konkursy są uczciwe, nie mówie też że takie przypadki się ne zdarzają, wiem jednak , ze bedąc sobą również da się osiągnąć jakieś sukcesy. Co jest w tym wszytskim najpiękniejsze to to, ze będąc miss otwera się przed Tobą możliwość pomagania innym (i nie mówię tu o głaskaniu małych murzyniątek ani o pokoju na świecie;)), realnie jeżeli się chce to ma się więcej możliwości do większego zaangażowania sie w działalność charytatywną.Więc radzę Ci iza-belo abyś nie przejmowała się uszczypliwymi uwagami innych, a raczej się do nich przyzwyczajała, bo im jesteś wyżej tym jest ich nie mniej a więcej. A wszystkim osobom sceptycznie podchodzącym do konkursu radze otworzyć umysł i wyjść poza ramy stereotypowego myślenia, najprościej jest siedzieć w miejscu i krytykować powtarzając krążące w społeczenstwie opinie i slogany, nie potwierdzając ich żadnymi faktami. Uważam że jeżeli ktoś ma marzenie a opócz tego potrafi podchodzić do tego z głową, nie rezygnując z dotychczasowych celów to powinien wyciągać po te marzenia rękę:) i na koniec: nigdy nie napisałam czegoś podobnego, nie jestem wysłanniczką jakiejkolwiek firmy i nei piszę o zadnym konkretnym konkursie, tylko ogólnie. Kijem rzeki nie zawrócę, i nawet się nie staram. Poprostu chciałabym aby dziewczyna , która czegoś chce nie bała się i nie przejmowała się opiniami o poziomie przedstawionym powyżej.Pozdrawiam wszystkich serdecznie Anita
Ja myślałam, że nikt nie wysyła SMSów w takich imprezach...
Na pewno niezły hajs mają z tych smsów :D
grazioso, właśnie brać biorę udział, na razie jest etap głosowania SMS a później ma być półfinał i jestem ciekawa wrażeń dziewczyn, które wcześniej dostały się do półfinału. Chociaż wg aktualnej klasyfikacji na dzień dzisiejszy bylby półfinał, to niczego nie zakładam bo w końcu głosowanie trwa do końca sierpnia. Teraz założyłam wątek, by się dowiedzieć jak MOŻE być dalej. (Jak to wygląda w sensie przygotowań, zgrupowań etc.) Dowiedzieć od dziewczyn, które dotarły do półfinału. Ale zamiast opowieści o doświadczeniach (pół)finalistek, naczytałam się opinii innych osób na temat dziewcząt startujących w konkursach piękności, ich rzekomej próżności etc. Dobra, nie ma pytania, przepraszam, że uraziłam poczucie smaku i zaburzylam hierarchię wartości etycznych niektórych osób, które przekonały się, że przeciętne dziewczyny startują w konkursach i dorobiły ideologię o ich próżności etc. Miłego tygodnia dla znawców ludzkich sumień, choć nie wiem czy w próżności swej potwierdzonej udziałem w konkursie wypada mi życzyć komuś cokolwiek :)
iza-bela >>> tak jak poprzednicy >>> idź , wystartuj a potem tutaj opisz swoje wrażenia. Jak wygrasz i jak nic nie zdobędziesz tym bardziej... Tylko potem się nie dziw, że prawnicy najęci przez organizatorów Ciebie pozwą o "potwarz i pomówienia"Każde wybory można ustawić, każde. Kwestia czasu, możliwości i pieniędzy / w tej kolejności/
jw :]
schira, nie ja odpowiadam na pytanie postawione przez samą siebie, by oceniać o mojej zdolności czytania ze zrozumieniem.
idź i się przekonaj, skoro nie wierzysz... jeśli wiesz lepiej, to po co pytasz?