Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
5 wyświetleń
OdpowiedzMoi mili. Po pstryknięciu 22 tysięcy klatek (z czego ponad połowa zrobiona w kurzu na torach motocrossowych) padł mi w nikonie d40 "układ sterowania lustrem"- tak powiedział pan, któremu dałam do naprawy sprzęt. Za naprawę zażyczył sobie 500zł. Orientuje się ktoś ile to kosztuje i czy warto to wymieniać?Na wiosne i tak chciałam kupić nowy aparat. Naprawiać ten i sprzedać działający, czy sprzedać uszkodzony? Jak się bardziej opłaca?Pozdrawiam.
Orientuje się ktoś ile to kosztuje=========================500 zł. przecierz na tyle wycenił ci serwisa ile kosztuje sama część ? jak znam życie to pewnie z 30 -50 zł
za 1000zł kupisz nowe body...
...a tak szczerze mówiąc to radził bym Ci dać sobie spokój z tym d40 i dołożyć parę złotych i kupić d60(nawet używane) efekty na zdjęciach będą widoczne:)P.SChyba że dołożysz jeszcze wiecej i kupisz body d80(zakładam że masz jakieś szkło od d40) i to byłby już super zakup!:)
poluje na d90. ale nie w tym rzecz... założyłam ten wątek, by posłuchać rad co zrobić z tym d40 żeby wyjść jak najkorzystniej.
sprzedać go na allegro jako pełnosprawnego i wyjechać z kasą do Brazylii (nie mają podpisanej umowy ekstradycyjnej z Polską:)...;D;p
nie opłaca sie naprawiac za 500zeta, na allegro kupisz sprawny za 500- 600zl poszukaj tanszego "naprawiacza" albo sprzedaj zepsuty,
sam sobie napraw :P
gdybym potrafiła sama to naprawić to nie byłoby tego tematu, więc oszczędź sobie kretyńskich postów...
Panie! spokojnie :) ale mój "kretyński post" jest równie kretyński jak twoja odpowiedź na niego :P