Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
35 wyświetleń
Odpowiedznic nie stoi na przeszkodzie...kupujesz i dusisz.Ja tam wiem, jak zdobyc miecho :Ppóki co ja potrzebuję do zdjęć, nie mam ochoty na duszonego króla.Duszony jest lepszy od zdjec ;)
oma_thuleKrólik bez rodowodu kosztuje w sklepie od 60-80 zł i w górę.Z rodowodem 260 zł i w górę ;)Ale taniej jest chyba przejechać się do Wrocławia i tam przy okazji sfocić królika ;)Ponieważ zwierze zastraszone,a tym bardziej samiec z zoologika może np.mieć grzyba albo inną chorobę od której może zarazić się człowiek i modelka będzie musiała spędzić jakiś czas u dermatologa ;) Tak dbają wspaniale sprzedawcy aby najtańszym kosztem utrzymać zwierzęta w sklepie.Wiem,to na własnym przykładzie sprawdziłam.No i na dodatek królik jak się boi jest agresywny i może podrapać,albo uciec.Polecam jak coś u właściciela miniaturki zapytać lub na forum tematyczny związanym z uszatkami,odnośnie uszatka czy właścicielka by pożyczyła oswojonego żyjącego w dobrych warunkach zwierzaka.Zapewniam,że zwierze wystraszone,nie będzie dobrze pozować ;)
zagrzybiały, i drapiący to chujnia :)
citipunkKupując zwierze w sklepie zoologicznym nie masz pewności skąd pochodzi i w jakich warunkach trzymane było.Rodowód gwarantuje dużo,ale hodowca ponosi koszty ze szczepieniami i wyżywieniem,że za free na pewno go nie odda ;) A królik to delikatne zwierze i drobne przeziębienie już może osłabić organizm i infekcje dostać zwierze.Nie mówiąc,że zwierzęta w sklepach zoologicznych są zbyt wcześnie zabierane od samicy karmiącej i potem są znacznie bardziej osłabione i maja różne infekcje i choroby o których sprzedawca nie powie ;) Wiem to bo mój weterynarz na wszystkich szczepionkach zarobił,tyle,że na pamięć znam jego nr konta ;)
kiedyś poczułem się samotny... to postanowiłem sobie rybki kupić. sprzedawczyni upewniła się że nie jestem psychopatą, i że będą miały dobre warunki (że nie za dużo na wymiary akwarium)... tylko musiałem do Polski na 6 tygodni wyjechać, i zostawiłem je z moim kumplem... to mi tylko jedna została.... ta która to przeżyła żyje do dzisiaj, nazywam ją hardkorówka. o pozostałych to można by osobny topik na maksie założyć
ok już wszystko wiem...
to kiedy królik z grilla? :D
"/smakuje bardzo podobnie do kurczaka :P /"to po cholerę przepłacać, jeżeli w smaku praktycznie to samo? kilo drobiu o połowę taniej wychodzi ;)
to po cholerę przepłacać, jeżeli w smaku praktycznie to samo?Niektorzy wybieraja Mercedesa, inni Forda.. i jedno i drugie jezdzi... a jednak czasem warto przeplacic ;)
Nie ma jak miesięczny na ZKM :D