Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
86 wyświetleń
Odpowiedzja to napisałem i nadal podtrzymuje... bo uważam... ze tu wchodzą kwestie dwustronne a nie jednostronne.. mnie by nie było miło gdyby moja zona modelka rozbierała sie przed innymi fotografami, a jej z pewnością nie było by miło gdybym robił zdjęcia nagiej kobiety, to idzie w dwie strony, na pewno bym zrezygnował z aktów to jest w 100% pewne, gdyż jak to już napisałeś człowiek jest tylko człowiekiem a licho nie spi, nie sadze zeby sie znalazła taka para która by miała az tak duze zaufanie do siebie...no ale jesli to bede po wrażeniem
Nie zapominajcie też, że fotografem można być do końca życia, a modelką raczej kilka, góra kilkanaście lat (zależy kiedy się zaczęło). Tak więc relacje fotograf - modelka zmienią się dość szybko w relacje fotograf - dziewczyna... i po problemach...
...
Kocham wszystkie moje modelki. :)))
Co za brednie wypisują niektórzy... Fotograf jest człowiekiem, modelka jest człowiekiem, każde z nich ma prawo się zakochać, w sumie nawet genetyczny przymus. Może to się stać w kolejce po kalafior, może tez i podczas sesji.Zakochanie się w czasie sesji, to nie brak profesjonalizmu tylko ludzka rzecz niezależna od nas.To że się ktoś w ten sposób zakocha nie oznacza że się tak samo będzie zakochiwał w każdej kolejnej modelce, a taki idiotyzm ktoś wcześniej napisał. Inny pisze, że jak się zakocha, to koniec z sesjami. To niech już kończy i wstydu oszczędzi, bo chyba za bardzo nie pasjonuje go to zajęcie skoro tak łatwo może zrezygnować...
marmur dlaczego zawsze masz rację.... :)
Dziewczyna nie musi być modelką, żeby rozumieć robienie aktów, może poprostu lubić sztukę;)
Co do takiego połączenia modelka-fotograf, łatwy związek to nie będzie, ale nikt nie mówił, że w życiu będzie łatwo:D Jedni wybierają prostą drogę inni bardziej krętą;)
Lenny - jesli masz kobietę, z którą dobrałeś się nieprzypadkowo, to zajmując się foceniem lasek w negliżu możesz oczekiwać z jej strony jedynie dyskretnego ziewnięcia :)
Zazdrość nawet chora może być zawsze. I jednej i drugiej kobiecie możesz wytłumaczyć a nawet zaprosić na sesję. Uwierz...nieważne czy kobieta jest modelką, wizażystką czy stylistką...i nawet jeśli rozumie na czym praca polega...focenie nagich obcych kobiet przez własnego mężczyznę nie jest dla niej przyjemne...ALE MUSI TO ZAAKCEPTOWAĆ jeśli jej zależy...i jeśli chce żeby związek nie był piekłem...
to jak mnie dopadnie to napisałem co bym zrobił...cowboyem mnie nazwali bo tak chodziłem ubrany i trochę jeździłem konno... to nie przezwisko od ujeżdżania każdej laski jaka napotkam... nie kwestia widzenia a rozsądnego myślenia w życiu jest najważniejsza...