Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
31 wyświetleń
znamy to. chcę-niechę-chcę-będę...-dupa:(
A jeszcze wcześniej wymigiwała się że nie może przyjść bo do niej koleżanka na tydzień przyjechała , ale w końcowym efekcie zgodziła się ;]
Umówiłam się z dziewczyną na sesję pare dni temu , wszystko uzgodniłyśmy , po czym dziewczyna stwierdziła że mieszka niedaleko mnie i dojście na umówione miejsce o godzinie 11 zajmie jej 5-10 minut. o godzinie 10:45 byłam na miejscu ( a nóż widelec mogłaby przyjść wcześniej) czekam.. wybija godzina 11 , dziewczyny nie ma pomyślałam że może się spóźnić o te 5-15 minut , wybija godzina 11:15 , dziewczyny jak nie było tak nie ma . Więc postanowiłam do niej zadzwonić , okazało się że dziewczyna ma całkowicie wyłączony telefon komórkowy . Dalej czekam ( przecież wszystko mogło się wydarzyć , może zaspała ..) jest godzina 11:45 , w między czasie dzwoniłam do niej cały czas , nic , nie odbiera telefonu , nie zjawia się , poszłam do domu . Po 4 godzinach dostaje wiadomość : '' Nie interesuja mnie już sesje nie wyglądam ost interesująco do zdjęć'' Wysłałam jej sms-a z podziękowaniem że musiałam czekać na nią ponad pół godziny i jeszcze się nie zjawiła , po czym odpisała ''Nie musialas moglas z godzinke'' , zastanawiałam się o co jej chodzi i zapytałam o co jej chodzi , czy ona czuje się urażona że ja na nią czekałam ? odpisala '' no dobra sorry'' odpisałam jej czy nie mogła mi tego napisać wcześniej a nie żebym czekała , odpsiała '' Narazie'' - zapytała czy brak jej odwagi przyznać siędo tego że zawiniła i powinna mnie powiadomić o tym że się nie zjawi dostałam odpowiedź '' a odpie***l sie telefon wylaczylam na noc a glowno wiesz w d***e to mam '' Nie polecam :)