Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
46 wyświetleń
OdpowiedzOstatnio urodził mi się w głowie taki pomysł na sesję... Dziewczynka z zapałkami. Brudna, osmolona, potargana, w podartych łachach, ze smutnymi zaszklonymi oczętami, siedząca na starej, zniszczonej skrzyni, gdzieś przy brukowanej ulicy (Warszawska starówka by mi tu pasowała). Sprzedająca zapałki, próbująca się rozgrzać. Nikt nie zwraca na nią uwagi. Czy to ma sens?
http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=260571
Magda, ta Twoja sesja z Bartkiem to takie dość nowoczesne wcielenie dziewczynki z zapałkami. Dość zadbana wyszła :) Ten sam pomysł można wykonać na wiele sposobów :) Na szczęście. Bo inaczej to już chyba nikt by zdjęć nie robił :)
Jasne, temat rzeka. Nasza jest modowa :) Powodzenia dla autorki wątku!
Moim zdaniem fantastyczny pomysł. Ja bym to wykonała w takim starodawnym stylu- w przeciwieństwie do tego, co tu koleżanka pokazała
Dziękuję bardzo :-) no cóż, ale pomysł już nie taki oryginalny jak mi się wydawało... ;-) Mi chodzi głównie o ukazanie emocji, przede wszystkim smutku, niepewności, żalu... I cały ten bałagan do tego :-)
To popatrz jeszcze tu http://www.maxmodels.pl/przemaa,0.html :) Pozdr
poczekajcie na śnieg, bedzie fajniej.
I masz rację w dobrym portrecie właśnie o pokazanie emocji chodzi. Piszę , bo to moje niedawne odkrycie :) Pozdr
Ula, jak bardzo niedawne? :)