Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
9 wyświetleń
Odpowiedz:) Coś Wam napiszę jak było w moim przypadku... Po pierwsze mając pełną tego świadomość jak wyglądam i o tym jakie są wymogi w dziedzinie modelingu nie liczyłam absolutnie na tzw darmoche. Nawet przez myśl mi nie przeszło aby prosić się kogoś o to. Chciałam wystartować z profesjonalnymi zdjęciami, za które zapłacę i będą dopracowane i dopieszczone pod każdym względem. W tym celu wyszukałam w necie fotografa, którego zdjęcia bardzo mi odpowiadały (bo bardzo długim poszukiwaniu) -Cybermantisa - Nikodema Szymańskiego. Zapłaciłam za sesje, za stylizacje, za wizaż i były tego efekty. Druga sesja także była u Nikodem i także za nią płaciłam. Potem dopiero zaczęłam dostawać propozycje pozowania na zasadzie TFP. A po jakimś czasie pojawiły się już propozycje komercyjne i zarobek. Generalnie uważam, że jak ktoś chce profesjonalnie rozpocząć swoją zabawę w pozowanie, lub kariere to musi zainwestować w swój rozwój. Różne gusta i preferencje odbiorców powodują, że róznego typu fotomodelki znajdą zapotrzebowanie i można pogodzić jakoś brak kanonowej urody.
Hehe... miau__miau poczula sie wywolana do tablicy ;) ;)