Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
21 wyświetleń
Odpowiedzto jak Ci idzie z tym kimono? :P
"a może składaka zrobić? ;)"i to proponuje stylistka? ;)))to już lepsza propozycja wywodząca się od tej duszka: modelkę sfocić na golasa na białym tle i dokleić kimono w fotoszopce. tyle zdjęć w necie, że odpowiednia fota kimona się znajdzie
to po co w ogóle modelka skoro jest 3Dmax?
już była taka modelka co uwierzyła fotografowi w taką wersję :D
bo 3dmax nie zamieścił ogłoszenia, że chce zdjęcia w kimonie. a modelka i owszem ;)
Modelki są tańsze niż zrobienie realistycznego modelu w 3ds czy Maya;)
dxt - ale te z 3Dmax'a nie grymaszą, że im zimno/ciepło, nie krzyczą gdy cycki im poprawiasz... no i zawsze się mieszczą w ciuchy :>
Jak stanieją to kto wie - zresztą stąd popłoch po Avatarze był bo się wystraszyli że aktorzy będą zbędni za parę lat.Nadal jednak człowiek tańszy niż zrobienie modelu.
co prawda to prawda... nadal mam czkawkę po cyfrowej wersji Angeliny Jolie w wersji na złoto... bez sutków, bo jankesi mają uczulenie na sutki
Znaczy to akurat dobrze, że zrobienie postaci w 3d maxie jest czasochłonne, bo jeszcze tego by brakowało by dzieciaki ogłaszały się, że je wymodelują w 10 minut za 5zł :PNo ale oczywiście soft idzie powoli do przodu i często pewne efekty jest dużo łatwiej i szybciej osiągnąć niż kiedyś. Dla przykładu jakiś czas temu powstał bardzo fajny program o nazwie Marvelous Designer. Jakbym był stylistą/projektantem to bym się nim obowiązkowo zainteresował, bo pozwala przedstawić własną twórczość w bardzo przystępnej formie bez konieczności angażowania fotografa/modelki/modela itd.