Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
128 wyświetleń
OdpowiedzHej :)
Mój pokój ma dzisiaj przekształcić się w mini studio - tylko pojawił się poważny problem, okazuje się bowiem, że będę fotografować wieczorem, więc nie mam co liczyć na światło z okna...
Dlatego bardzo wszystkich zorientowanych w temacie proszę o radę - podzielcie się pomysłami, wizjami, eksperymentami na właściwe ustawienie światła w pokoju bez posiadania profesjonalnego oświetlenia.
Do dyspozycji mam:
wiszący prawie nad tłem żyrandol z trzema żarówkami (więc daje brzydkie cienie ;/),
wiszący zupełnie z boku miejsca dla modelki kinkiet dający bardzo słabe światło rozproszone,
trzy mocne lampki biurowe z możliwością regulowania kąta padania
małą latarkę dającą niebieskie światło punktowe
Ktoś z Was miał już do czynienia z taką sytuacją? Jak sobie poradziliście? Proszę o rady, zależy mi na możliwie dobrych fotografiach...
Dodam, że tło będzie niestety ciemne, modelka też w ciemniejszej kolorystyce...
pesymistycznie... statyw chociaż?
zacznij od tego http://www.leroymerlin.pl/produkty/halopak-maxi-z-czujnikiem,1207126294,1299056038.html i zamontuj do tego prowizowycznie białą parasolkę,by rozpraszała światło:)
Sylwia kup za kilka stowek komplet quantuum 2x200ws, ze statywami i parasolkami zaoszczedzisz sporo kasy zanim dojdziesz do tego, ze i tak go musisz kupicto najtansza opcja , ktora mozna rozbudowywac200ws wystarczy Ci na plan ok 50-70m2kupujac halogeny itp bedziesz dokupowac i okaze sie , ze wydasz polowe ceny quantuum a i tak zrezygnujesz w koncu z tegoewentualnie kup quantuum(lub podobnego chinczyka) 300ws +statyw+ modyfikator wyjdzie troszke taniej ale jedno zrodlo swiatla(ciut mocniejsze) , pozniej wystarczy ze dokupisz nastepne, a wczesniej mozesz dokupic modyfikatory, ktoe bedziesz uzywac z jedna lampaplus koniecznie blenda
Lustrzanka analogowa [mały obrazek albo jeszcze lepiej średni format] + jasny obiektyw + statyw + dobrze pomierzone światło + Ilford HP5 400@800 + wołane w A49To jest wstępny przepis na doskonałe portrety przy lampkach nocnych. Reszta to już tylko własna praca, praca, praca...
Statyw jest.
Co do reszty wypowiedzi - muszę ogarnąć z tym co mam, bowiem dzisiaj raczej nie uderzę na niezaplanowane zakupy, by wydać kilka stówek na jedną sesję... No proszę Was...
czyli rozumiem Sylwia, ze to jest Twoja jedyna sesja i pozniej juz nie bedziesz miala takiego problemu?a tydzien temu myslalas o tym, ze staniesz z takim problemem?kupisz to bedziesz miala na przyszlosc, zestaw ktory wymienilem miesci sie w jednej torbie, fajny w teren, tylko slaby
A masz lampę błyskową z odchylanym palnikiem? Masz blendę albo inną białą/srebrną/złotą powierzchnię do odbicia światła?
Zatrudnij fotografa. zyskasz podwójnie. Bedą zdjęcia i podpatrzysz warsztat
Yiang, nie mam aktualnie ani jak zamówić taki zestaw (dojdzie w przeciągu 5 godzin?) ani funduszy na niego.
Andrzej, blendy nie mam, ale potrzeba matką wynalazków, więc stworzenie sprzętu blendopodobnego nie jest problemem ;)
Fotografa zatrudniać nie będę. Dość głupi pomysł...