Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
54 wyświetlenia
raczej teoretyzujesz :) Ale niech Ci będzie. Pofotografuj troszkę te Twoje babki :)
Ja zawsze twierdzę że lepiej być ubezpieczonym, staram się mieć kosmetyki na wszystkie okazje bo naprawdę klientki mogą zaskoczyć. Niekiedy rzęski przedłużone są rzadkie (metoda 1:5 bądź bardzo rzadkie rzęsy klientki) aż proszą się o podtuszowanie i co wtedy ?? Miałabym powiedzieć że nie pomaluję bo nie mam czym?? No jakoś nie widzę tej sytuacji. Tym bardziej że moda na przedłużanie rzęs pędzi z prędkością światła a ich ceny z grawitacją lecą w dół i coraz więcej babeczek przychodzi do mnie już z doklejonymi
hmmm.... "maluje się je specjalnym tuszem który każda szanująca się wizażystka powinna mieć" Cóż to za teoria..
Wykonuję sporo makijaży i baardzo rzadko trafia mi się klientka z
przedłużanymi rzęsami. Jeśli się taka trafia to w 90 % nie chce ich malować
albo - ma zakupiony swój tusz marki z której przedłużania korzysta, do którego ma zaufanie.Sama też czasem zakładam
rzęsy - metodą Blink i tych się nie tuszuje. Nie widzę więc potrzeby posiadania tuszu który prędzej się przeterminuje. Może kiedyś kupię, żeby zyskać na szacunku ;)Co do tematu, to nie ma gwarancji, że rzęsy się nie osłabią. Szczególnie jesli rzeczywiście jak piszesz ma swoje cienkie i słabe. Wystarczy, że będziesz miała założone nieodpowiednio dobrane rzęsy i Twoje mogą się osłabić więc należy być ostrożnym do okazyjnego, przygodnego i promocyjnego korzystania z tej usługi. Jednak dobrze założone i w razie czego profesjonalnie zdjęte nie powinny Ci zaszkodzić.
kiedys bylam sceptycznie nastawiona do przedluzania. ostatecznie jak zobaczylam efekt u mojej kolezanki to sie zdecydowalam. teraz jestem szalenie zadowolona, dwoch fotografow mi powiedzialo ze mam bardzo ladne duze i otwarte oczy, co zawdzieczam wlasnie przedluzaniu. nikt mi nigdy nie powiedzial ze wygladaja sztucznie te rzesy. wiec jesli ktos ma cieniutkie rzesy to polecam te zabieg
Ja zajmuję się przedłużaniem rzęs i cóż mogę powiedzieć rzęski utrzymują się do nawet dziewięciu tygodni jednakże co dwa -trzy tygodnie trzeba przychodzić na wizytę w celu uzupełnienia rzęs które wypadły i naprawdę można w nich chodzić na okrągło a po zdjęciu nie ma różnicy sprzed okresu bez zakładania rzęs. Owszem maluje sie je tylko specjalnym tuszem który każda szanująca się wizażystka powinna mieć. Poza tym jest to niesamowity komfort wstać rano i wyglądać jak bogini ;) w razie czego jestem z Częstochowy robię rzęsy w promocyjnej cenie 130zł :)
Po Pierwsze wizazystka zwykłym tuszem nie maluje takich rzes,bo sa specjalne,po drugie jak sobie raz zrobisz to nic Ci sie nie stanie,bo doklejana rzesa wypada wraz z naturalna,wiec nie popadajmy w obłęd,bo Cie ktos tu w błąd wprowadza
no wlasnie.. ja te rzeski mialam ponad 2 miesiace.. z moimi sie nic nie stalo :) na szczescie :) ale potem jak wypadaja.. ehh tu jedna jest a tu nie ma.. troche mi to przeszkadzalo :P
szczerze nie radze ja miałam przez 2 lata przedłuzane bardzo mi sie moje zniszczyły teraz mam bardzo krotkie prze to fakt efekt jest niesamowity ale pozniej z twoich zostana strzepki....wkoncu pamietaj ze one sa na klej przedłuzane to raz a 2 jak do sesji to ci sie wykrusza one powypadaja bo bedziesz musiała zmywac je gdy cie wizazystka pomaluje,odradzam....
ja mialam :) i fajnie sie trzymaly i fajnie wygladaly nie musialam malowac;) tyle ze ja mam swoje dlugie i geste ale chcialam lepszy efekt uzyskac.. denerwowalo mnie tylko to ze trzeba dbac dobrze o nie.. rozczesywac.. specjalna szczoteczka.. zmywac oczy kosmetykiem bez jakiego tam skladnika ..
Co sądzicie o przedłużaniu rzęs? poważnie się nad tym zastanawiam bo mam słabe, krótkie i cienkie rzęsy. A efekt przedłużanych wydaje się być bardzo naturalny. Możecie podać jakieś miejsce godne zaufania gdzie można przedłużać?