Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1156 wyświetleń
OdpowiedzCytat: l-p
"CAR" , ty też masz wrażenie , ze to osba z grupy "ja wiem lepiej , jestem de best , a inni to dupki bo się na tym nie poznali"
Nie jestem pewien, ale całkiem sporo na to wskazuje.
Naprawdę zdeterminowane dziewczyny przez pół roku mogą bardzo dużo zrobić, tu chyba zabrakło trochę przekonania, a wystarczyły zachwycone komentarze.
Samo opanowanie ciała i wyjątkowe włosy to trochę za mało, chyba o tym mówi ostatnia referencja w portfolio modelki:
"Myślę że na ten moment raczej współpraca z bardziej doświadczonym fotografem, który w trakcie sesji zwróci uwagę na pozowanie modelki i pomoże w optymalnym ustawieniu, ale na pewno warto umówić się na sesję."
Ja to rozumiem mniej więcej jako "modelka stoi i czeka, na tym kończy się jej wkład w sesję, ale przyszła, a to już sukces" ;)
jeszcze jedno - ok , teraz już naprawdę ostatnie
otóż
TAK - akt klasyczny - podkreślam klasyczny - jest zrobić najłatwiej
do tego typu fotografii nie potrzeba stylizacji , nie trzeba praktycznie umieć pozować , nie ma znaczenia typ urody ani nie-urody
potrzebna jest tylko w miare zgrabna i proporcjonalna figura - a tą ma więcej osób niż wszystkie pozostałe wymienione cechy - razem w jednej osobie
tylko żeby to wiedzieć to trzeba się chociaż otrzeć o fotografie
z samego założenia konta na MM , i propozycji sesji po 5 tysi , nie staje się ekspertem
choć mogę się domyśleć że wpis na twoim wlogu wzbudzi szacun na dzielni u twoich koleżanek
:)
Cytat: l-p
TAK - akt klasyczny - podkreślam klasyczny - jest zrobić najłatwiej
do tego typu fotografii nie potrzeba stylizacji , nie trzeba praktycznie umieć pozować , nie ma znaczenia typ urody ani nie-urody
potrzebna jest tylko w miare zgrabna i proporcjonalna figura
Chyba coś podobnego pisałem (sporo było, mogłeś nie zauważyć) ;)
Wykreślilłbym tylko wymagania dotyczące figury, przeciez gdy traktujemy ciało jako bryłę, materiał do tworzenia, nie zależy nam na idealnie zgrabnej i proporcjonalnej figurze, często właśnie figura odmienna od ideału będzie bardziej interesująca.
Cytat: l-p
ok, ale musiałabym spytać chłopaka i czy mogę z nim przyjechać ?"
Ja mówię, nie ma sprawy. Mnie nie interesuje kto z kim jeździ, ale kierowcy czekają w samochodzie, aż się sesja zakończy, albo załatwiają sobie sprawy na mieście i czekają na telefon.
I generalnie to działa, pod warunkiem że jest powyżej zera;)
A co do pozostałych punktów z postu pierwszego, to takie sobie marudzenie. Też lubię sobie pomarudzić (jak wiadomo), ale i tak nie wpływa to znacząco na to co tu się wyrabia;) Masa rządzi się swoimi prawami.
Tyle od siebie, z punktu widzenia czterdziestoletniego wannabe;)
Pominę każdy inny aspekt, bo szkoda mi czasu na flejmy, ale odniosę się do tego przychodzenia ja sesję z kimś.
Przede wszystkim, jeżeli dziewczyna jest początkująca, może ma warunki ,może i nie, jest chętna na sesje, ale może akurat nie ma możliwości od razu zdjęć z kimś super, tylko też początkującym i nie wie, na kogo trafi. Zresztą, profil na MM nie robi z nikogo gwiazdy światowego formatu i nie jest to order krystalicznego człowieka, to nadal losowy mężczyzna, którego nie zna, w obcym miejscu, który może, ale nie musi, okazać się faktycznie profesjonalistą. Może też całe życie robić tylko zdjęcia, a raz zechcieć wykorzystać okazję. Pójdzie sama, coś jej się stanie - nie dość, że nikt jej nie ochroni, to jeszcze nikt jej potem nie uwierzy, bo przecież on był taaakim profesjonalnym fotografem.
Wasze argumenty są zrozumiałe, ale brakuje im empatii, zrozumienia sytuacji drugiej strony. Co mam na myśli?
Dla Ciebie największym ryzykiem na sesji - i to w skrajnych przypadkach - będzie, że dostaniesz w twarz. Dla dziewczyny przychodzącej na sesję - że zostanie wykorzystana, zgwałcona, że zostanie jej po tym krzywda na całe życie może, a nie urażona duma.
Zresztą, po kwadransie idzie się zorientować, czy chłopak będzie robić problemy, czy nie - nikt Cię tam nie trzyma na siłę, przerwij, po co się męczyć, jeśli widzisz, że masz do czynienia z dziećmi, a nie dorosłymi ludźmi? Dla dziewczyny zaś po kwadransie będzie już za późno.
Stąd mój stanowczy ton - nie wstydź się chcieć przyjść z kimś. Wasze słowa niosą ryzyko - początkująca i znacznie bardziej zaangażowana w szukanie sesji modelka naczyta się, że na sesję idzie się samej - i pójdzie. Spotka Was i nic się nie stanie; ale jeśli spotka jednak kogoś gorszego, kto nie zawaha się wykorzystać naiwnej dziewczyny, która do obcego mężczyzny, w obce miejsce przyszła sama? Ba, modelki profesjonalne też przychodzą z ochroniarzami i nikt się nie dziwi. Gdybym mogła sobie na takiego pozwolić, pewnie nie ciągałabym chłopaka ;)
Co do czekania w aucie - jasne, to znowuż brzmi dobrze, ale pomyśl: masz metr sześćdziesiąt, samoobrony nie znasz, jesteś drobną dziewczyną, jedziesz np. do innego miasta z kimś, wysiadasz już sama, gość od zdjęć wydaje się miły. Umawiłaś się, że jakby co, to dzwonisz i chłopak idzie ratować, super. Wchodzicie bez chłopaka do hotelu, zamyka za tobą drzwi i zabiera ci telefon. I co? To by było na tyle, jeśli chodzi o ratowanie i bezpieczeństwo. Nawet jeśli miałaby zadzwonić, napisać, że po 10 minutach nadal wszystko okej - w 10 minut można skrzywdzić kogoś na całe życie.
Szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie, żeby dorośli mężczyźni, którzy żyją już trochę na tym świecie, swoim córkom, które chciałyby być modelkami, mówili "idź, idź, tylko sama, bo inaczej to nieprofesjonalne". Nawet jeśli są fotografami i nigdy w życiu nikogo by nie skrzywdzili. Różni są ludzie, różne przypadki. I niestety jakoś mniej się wzruszę, że ktoś dostał w twarz od zazdrosnego chłopaka niż że ktoś został napastowany seksualnie, bo to było nieprofesjonalne przyjść z kimś.
Zawsze może siedzieć za drzwiami nawet - ale niech nie będą zamknięte. Zawsze można coś ugadać, jeśli obie strony chcą. Tylko trzeba umieć spojrzeć na sytuację drugiej strony, na tyle być dojrzałym i profesjonalnym, by unieść się ponad swoje "niewygodnie" i zrozumieć, że fotograf ryzykuje znacznie, znacznie mniej niż modelka. I tym też modelka płaci, ZWŁASZCZA w zdjęciach typu TFP.
mimo wszystko sprowokowałaś mnie jeszcze raz do napisania
to ci napisze
słyszałem o wielu skurwy**ństwach - oj wielu
zdziwiłabyś się jak bardzo wielu
ale w tym wszystkim musisz wiedzieć o jednym
jeśli ktoś potrzebuje aparatu by spotkać siez kobietą to ... jest małym zakompleksionym dupkiem , tchórzem i pussy
NIE SŁYSZAŁEM o próbach użycia jakiejkolwiek fizycznej siły
głupie teksty , propozycje , liczenie na naiwność , "załatwię ci karierę" , "wypromuje cie" i tego typu podobne - tak
tylko we wszystkich przypadkach o jakich słyszałem wystarczy stanowczo tupnąć nogą , pokazać że się nie boisz i .... wyjść
i tyle
jedyne co to zawsze trzeba mieć trochę grosza przy dupie , żeby mieć za co wrócić do domu
bo zdarzało mi się już tak że ode mnie jechała dziewczyna do warszawy i miała w kieszeni ..... 15 zł . które notabene dostał ode mnie - bo była swiecie przekonana ze ktoś kogo nie widziała nigdy na oczy czeka na nią na dworcu - a gdyby go nie było ?
well
nie jestem zwolennikiem szarżowania i wiary we wszystko co się usłyszy - tym bardziej w necie i w dobie wszechobecnego ześcierwienia społeczeństwa
ale nadwrażliwość w pewnych sytuacjach tez nie jest dobra
nie dajmy się zwariować
nie obowiązuje jeszcze u nas prawo szariatu ;)
Cytat: MissBelleBlack
Zawsze może siedzieć za drzwiami nawet - ale niech nie będą zamknięte. .
widzisz
zanim wejdziesz z kimś w polemikę - to przeczytaj dokładnie co taka osoba napisała
bo ja właśnie stworzyłem takie warunki
I NIKT SIE NA NIE NIE ZGODZIŁ
więc tu w wielu przypadkach nie chodzi o bezpieczeństwo , tylko o swoistego rodzaju "prawo własności"
:]
Cytat: l-p
Cytat: MissBelleBlack
Zawsze może siedzieć za drzwiami nawet - ale niech nie będą zamknięte. .
widzisz
zanim wejdziesz z kimś w polemikę - to przeczytaj dokładnie co taka osoba napisała
bo ja właśnie stworzyłem takie warunki
I NIKT SIE NA NIE NIE ZGODZIŁ
więc tu w wielu przypadkach nie chodzi o bezpieczeństwo , tylko o swoistego rodzaju "prawo własności"
:]
Czytałam. Nie rozumiem, po co kontynuowałeś sesję. Chyba że faktycznie była taką gwiazdą, że zaciskasz zęby i robisz dla sławy czy coś. A jak Ci zapłaciła, to przecież niech robi, jak jej się podoba...?
Cytat: MissBelleBlack
Cytat: l-p
Cytat: MissBelleBlack
Zawsze może siedzieć za drzwiami nawet - ale niech nie będą zamknięte. .
widzisz
zanim wejdziesz z kimś w polemikę - to przeczytaj dokładnie co taka osoba napisała
bo ja właśnie stworzyłem takie warunki
I NIKT SIE NA NIE NIE ZGODZIŁ
więc tu w wielu przypadkach nie chodzi o bezpieczeństwo , tylko o swoistego rodzaju "prawo własności"
:]
Czytałam. Nie rozumiem, po co kontynuowałeś sesję. Chyba że faktycznie była taką gwiazdą, że zaciskasz zęby i robisz dla sławy czy coś. A jak Ci zapłaciła, to przecież niech robi, jak jej się podoba...?
(chyba że nie kontynuował, bo jej w ogóle pewnie nie rozpoczynał;) )
Cytat: MissBelleBlack
Pominę każdy inny aspekt, bo szkoda mi czasu na flejmy, ale odniosę się do tego przychodzenia ja sesję z kimś
[....]
Tylko trzeba umieć spojrzeć na sytuację drugiej strony, na tyle być dojrzałym i profesjonalnym, by unieść się ponad swoje "niewygodnie" i zrozumieć, że fotograf ryzykuje znacznie, znacznie mniej niż modelka. I tym też modelka płaci, ZWŁASZCZA w zdjęciach typu TFP.
Modelka płaci tym że ryzykuje? Czy źle zrozumiałem?
Bo jeśli to miałaś na myśli, to jest wprost przepis na gówniane zdjęcia.
a) na sesjach jest zwykle większa ekipa.
b) Fotograf bez ekipy i tzw. "problem zaufania" - przyprowadź wizażystkę (wszyscy będą zadowoleni).
c) Fotograf nie pozwala przyprowadzić wizażystki? No, to wtedy faktycznie możesz mieć (a raczej powinnaś) uzasadnione wątpliwości.
d) Nie znalazłaś wizażystki TFP (bo?), nie stać Cię na wizaż.
Pozowanie do zdjęć to nie jest zajęcie dla wszystkich.
Może to nie jest zbyt miłe, ale wróć na początek wątku i zastanów się od czego rozpoczęłaś swoją wypowiedź.
Uwierz, że nie robimy zdjęć od przedwczoraj i umiemy spojrzeć na omawianą sytuację z każdej strony.
Pierwsza i podstawowa zasada. Masz jakiekolwiek wątpliwości co do osoby z którą masz współpracować to z nią nie współpracujesz.
Druga podstawowa zasada: na sesję nie przychodzi się z chłopakiem (niepełnoletnie przychodzą z opiekunem żeby podpisał umowę).
Całą resztę, owszem, daje się dogadać:) Nic więcej do dodania nie mam.
"Pominę każdy inny aspekt, bo szkoda mi czasu na flejmy"
Racja, najlepiej pominąć milczeniem coś, co nie jest zgodne z Twoim zdaniem :)
"Dla Ciebie największym ryzykiem na sesji - i to w skrajnych przypadkach - będzie, że dostaniesz w twarz"
Nie tylko w twarz, i można stracić nie tylko dumę, ale trochę sprzętu przy okazji, jako "wynagrodzenie za krzywdy moralne".
"Zresztą, po kwadransie idzie się zorientować, czy chłopak będzie robić problemy, czy nie - nikt Cię tam nie trzyma na siłę, przerwij, po co się męczyć, jeśli widzisz, że masz do czynienia z dziećmi, a nie dorosłymi ludźmi?"
Udajesz czy nadal nie rozumiesz? Normalny fotograf nei ma ochoty "się orientować" po 15 minutach. Po raz kolejny udowadniasz, że nie masz pojęcia o czym piszesz. Twoje sesje to była godzina czasu w parku czy 2godz w jakimś pokoju. A jeśli sesja to jest wynajęte studio na kilka godzin, wynajęta wizażystka (nie na "pomaluj i spadaj", ale na całą sesję), do tego załatwione jakieś rekwizyty? Może trudno Ci w to uwierzyć, ale to także mogą być sesje TFP, za które ani fotograf nie płaci modelce, ani modelka fotografowi, jednak przygotowanie sesji może kosztowac jakieś pieniądze. Fotograf ma do wyboru: albo modelkę, która MUSI przyjśc z "bejbusiem", albo modelkę, która nie stawia takich wymagań. Jak myślisz, jeśli to jest jedyna cecha różniąca dziewczyny, która zostanie wybrana? Na wszelki wypadek zaznaczę, że to pytanie retoryczne, odpowiedź widać w Twoim portfolio. Masz bardzo dużo miłych komentarzy, słynne "szkoda że tak daleko", ale nie masz efektów sesji od dobrych fotografów.
"nie wstydź się chcieć przyjść z kimś"
Tu masz rację, dziewczyna nie powinna iść do każdego, wszędzie, w ciemno, sama. Tylko my mówimy o czymś innym, dobrze to podsumował "Portfolio" - towarzystwo może przyprowadzić modelkę, przywitać się i tyle, nie bierze udziału w sesji.
"modelki profesjonalne też przychodzą z ochroniarzami i nikt się nie dziwi. Gdybym mogła sobie na takiego pozwolić, pewnie nie ciągałabym chłopaka ;)"
Modelki profesjonalne przychodzą z ochroniarzami (na marginesie - ile ich znasz? możesz zapytać dziewczyny z dużym doświadczeniem, które mają tu konta, te z dużym dorobkiem, czy "chodza z ochroniarzami"), tylko Tobie się wydaje, że taki ochroniarz ma chronić modelkę podczas sesji.
"jesteś drobną dziewczyną, jedziesz np. do innego miasta z kimś, wysiadasz już sama, gość od zdjęć wydaje się miły. Umawiłaś się, że jakby co, to dzwonisz i chłopak idzie ratować, super"
Wiesz co, może czytaj mniej Faktu i podobnych gazet?
"Zawsze można coś ugadać, jeśli obie strony chcą. Tylko trzeba umieć spojrzeć na sytuację drugiej strony, na tyle być dojrzałym i profesjonalnym, by unieść się ponad swoje"
Dokładnie tak. Tylko jak na razie uważasz, że tylko Twoje zdanie się liczy, że ma być dokładnie tak, jak Ty chcesz.
Co powiesz na propozycję "ugadania się" w stylu: fotograf z modelką podpisują zobowiązanie, że jeśli fotograf w jakimkolwiek momencie sesji uzna, że osoba towarzysząca negatywnie wpływa na przebieg sesji sesja zostaje przerwana, a modelka wpłaca na miejscu "karę umowną" w wysokości kilkuset zł? Pewnie uznasz to za idiotyzm, i będziesz uważała, że fotograf celowo przerwie sesję, aby wykorzystać (tym razem finansowo) biedną dziewczynę, albo - że dziewczyn nie stać na takie kwoty. Tymczasem to byłaby jakaś rekompensata dla fotografa za stracony czas na przygotowania, za koszty jakie (prawdopodobnie) poniesie w związku z sesją itd.