Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
61489 wyświetleń
OdpowiedzDlatego zadałem Ci pytanie jakim współautorem jest wizażysta i od kiedy PRACUJE PRZY ZDJĘCIU?
Ja myślałem, że wizażysta pracuje przy makijażu.
Czy pan, który wczoraj skosił trawnik przed blokiem jest współautorem zdjęcia, które dzisiaj zrobił fotograf biedronce na tym trawniku?
"CZy może zrobić coś z fotografem jeśli mu zapłacila a nie chce by on
publikowal jej zdjęcia, a z waszych odpowiedzi wywnioskowalam, że jest w
czarnej D. Ale nie śpię od jakichś 40h więc może coś pokręciłam."
Może to zrobić przed sesją zawierając to w umowie i płacąc odpowiednie do PROŚBY O BRAK PUBLIKACJI wynagrodzenie. I nie jest to minimalne wynagrodzenie zawarte w tabelach wynagrodzeń, tylko grube tysiące. Nie znalazłem jeszcze takiej modelki tutaj, którą na to rzeczywiście stać.
A po sesji tak jak napisałaś jest w czarnej D.
..."No chyba zwykle wizażyści i styliści malują, czesza i ubierają modelkę i ich praca zostaje integrajną cześcią zdjęcia?"
To jeszcze rodziców modelki do współautorów :)
i dziadków, i Abrahama... i Jahwe... :)
No jeśli fotograf powiedzial temu panu żeby wycilął w trawie kosiareczką fantazyjne wzorki według pomysłu fotografa, to moim zdaniem owszem, jest współautorem.
Zadałam proste pytanie, bo po twoich wcześniejszych postach wywnioskowałam że możesz znac na nie odpowiedź. Ale jeśli nie wiesz, to powiedz, zamiast czepiać się słówek i pisać nieadekwatne porównania. :)
Czyli rozumiem, że wizażysta pracujący na sesji nie ma żadnych praw do czegokolwiek, ani do podpisu pod zdjęciem, ani nic?
Więc nie rozumiem idei wspołpracy z wizażystami na zasadzie TFP. Bo wychodzi na to, że powinniśmy mieć takie stawki, żeby w razie sprzedaży zdjęcia gdzieś dalej nie być na tym stratnym. ;d
"No jeśli fotograf powiedzial temu panu żeby wycilął w trawie kosiareczką
fantazyjne wzorki według pomysłu fotografa, to moim zdaniem owszem,
jest współautorem."
No jesteś w całkowitym błędzie - takie działanie jest tylko czynnością techniczną.
P.S. Edytowałem poprzedni wpis, by odpowiedzieć na Twoje wcześniejsze pytanie.
Dnia: 2013-01-08 20:58:52 oliskova napisał:
"nie rozumiem idei wspołpracy z wizażystami na zasadzie TFP. Bo
wychodzi na to, że powinniśmy mieć takie stawki, żeby w razie sprzedaży
zdjęcia gdzieś dalej nie być na tym stratnym."
Wydaje mi się, że masz bardzo roszczeniowe podejście. Mam rozumieć, że za wszystkie 26 zdjęć, które masz w portfolio zapłaciłaś, by fotografowie nie byli na tym stratni?
NIKT CI NIE KAZAŁ ROBIĆ WIZAŻU NA ZASADZIE TFP. Wizażysta przy zleceniach dostaje odpowiednią stawkę za odpowiednią ilość wizaży. Autorem zdjęć zawsze będzie osoba która wcisnęła spust aparatu. Przy publikacjach w gazetach można jedynie napisać kto wykonywał wizaż. Modelka też dostaje tyle ile sobie zażyczy, jednak ona sprzedaje swój wizerunek. Chcesz zarabiać miliony ma malowaniu to zacznij malować obrazy.
Nie, za większość to mi zapłacono, część sama robiłam (samojebki z rączki na drugiej stronie ;))a na jednym sesyjnym nawet jestem w roli modelki, ja we własnej osobie. :p
No i właśnie teraz kwestia tego, że skoro nie jestem współautorem, dostałam zapłatę, to nie powinnam tych zdjęć w ogóle publikować, bo zostałam tylko wynajęta do wykonania usługi? ;)
Fotograf i modelka stratni na tym biznesie nie będa, bo zawsze mają zdjęcie, z którym mogą coś dalej zrobić jeśli będzie wystarczająco dobre. Ja nie mam nic, albo w najlepszym przypadku zaplatę za uslugę..
Tidus (na razie) dobrze gada, dac mu ciastko.