Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
12 wyświetleń
materializm się szerzy... szczególnie u osób, które zarabiają już na siebie... można to zrozumieć, ale wyśmiewanie się pokazuje jedynie marny poziom kultury, oraz traktowanie innych po macoszemu - nie zdecydowałabym się na takiego usługodawce! Ja bym ją z chęcią pomalowała za 30 zł i to nie kosmetykami z targu tylko minimum tego co sama używam, jednak dopiero zaczynam idąc w tym miesiącu na kurs i gdyby nie to że wolałabym mieć większe doświadczenie bo to w końcu wesele oraz lokalizacja która jednak stanowi pewną barierę to nie widziałabym w tym nic złego.Wizaż traktuję jako coś dodatkowego i w moim przypadku cieszyłabym się że mogę zdobyć dodatkowe doświadczenie. Trzeba pozostać człowiekiem - za parę lat napisałabym to samo.edit:"(...) Chodzi tu nie o jakieś zmanierowanie a poziom profejsonalności . (...) Osobiscie uwazam ze wolalabym
zaplacic komus wieksza kase - w koncu na wesela sie co tydzien nie
chodzi a miec spokojna glowke :)"by czikissMusze to dodać, bo coś mi tu nie gra w Twoim rozumowaniu. Wzrost ceny wykonania usługi nie zawsze idzie w parze ze wzrostem jej jakości!!! To samo związane jest z innymi produktami - czasem się za nie przepłaca.
nie rozumiem o co Wam chodzi, przecież Riczka nikogo nie zmusza, tylko proponuje. Sama zgodziłam się, bo mieszkam w tym samym mieście (koszt dojazdu odpada), uczę się, a za taką kwotę za kosmetyki się zwróci a za pracę nie liczę, bo się uczę
no ale jesli jest makijaz to wiadomo ze nie da zdjec weselnych tylko efekt pomalowania :-))
co to za zdjęcia jeśli one są z wesela ? ...Raczej nie rozbudowalibyśmy sobie zdjęciem z wesela pf ;)
niezle niezle widze sie dzieje .
dziewczyna placi 30 zl --wlasciwie jakby napisala ze za friko w celu rozbudowania porfolio to nikt by jej nie zjechal bo of cours lepsze to to niz 30 zl (no i jeszcze zdjecia sa:-))
poszukaj sobie oferty na gruponie ,nejlepiej jeszcze takiej z czesaniem , i masz załatwione na wesele :-)
Najbardziej zaskoczyła mnie wypowiedz, że nawet przyjaciółek nie maluje za darmo. Nigdy od żadnej mojej przyjaciółki nie chciałam pieniędzy i nie wziełabym nawet gdyby mi na siłe wciaskała. Dla mnie to przyjemość malować przyjaciółkę i potem patrzeć jaka jest zadowolona i szczęśliwa :) Taka forma zapłaty w pełni mnie satyfakcjonuje.
hahaha a ja bede płakać <beeeeczy> :D
Jola jest cacy a Magda be... łoj... normalnie zaraz oddam Wam swoje grabki i będziemy się razem bawić :))))))))))
czikis myśl co chcesz ;]co do rozpieszczenia - czytaj uwaznie, bo nie nazwałam cie rozpieszczona dziewuchą, tylko napisałam albo jedno albo drugie ;]każdy klient mało wymagający znajdzie usługodawce za niską cene, i kazdy klient wymagający dużo nie bedzie szukał kogoś kto zrobi coś za grosze bo wie że to kosztuje ;] mnie po prostu śmieszy naskakiwanie na autorkę wątku i zapieranie sie rekami i nogmai ze nikt jej nie pomaluje za te 30 zł ;]