Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
8 wyświetleń
Odpowiedzmarks uwazal, ze ilosc przechodzi w jakosc
;)Jeśli chodzi o kiepskie fotografie, to jestem niemalże pewien tego, że plasuję się w czołówce użytkowników tego forum pod względem ilości nieudanych zdjęć. Lecz rachunek prawdopodobieństwa jest nieubłagany, więc od czasu do czasu udaje mi się zrobić zdjęcie, z którego jestem zadowolony. Po prostu trzeba polować, a „model”, który jest oswojony z obiektywem bardzo w tym pomaga.
"lub miała i się zniechęciła niezbyt udanymi zdjęciami."nareszcie piszesz o czyms na czym sie znasz
Fotoziutki, pogarda, kasa…ble ble ble. Dobre zdjęcia lub raczej możliwość obycia się z obiektywem to chyba niezbyt wygórowana cena za czas „modelki”. Owszem, lepiej i prościej jest zapłacić modelce, niż…a zresztą nie wiem, nigdy nie płaciłem.Osobiście nie widzę nic złego w TFP, gdyż korzyści są obopólne- modelka czy model oswaja się z obiektywem, a „fotograf” oswaja się z pracą z modelem. Być może później wyjdzie z tego, choć jedno fajne zdjęcie, a jeśli nie, to nic-próbować. Ważne jest doświadczenie.Łatwo jest zrobić dobrą fotografię dziewczynie która miała już jakiś kontakt z obiektywem. Niesamowicie trudno takiej która takiego kontaktu nie miała, lub miała i się zniechęciła niezbyt udanymi zdjęciami. Jeśli zdjęcia były faktycznie złe, to znaczy że fotograf zrobił ich za mało. Jeśli robi dużo i są nadal złe, wtedy należy nadal robić złe, ale złe inaczej a nie cały czas złe tak samo.Każdej dziewczynie można zrobić piękne zdjęcie, bo każda jest piękna, bo piękno jest w oku patrzącego a nie na obrazie. Trzeba tylko umieć to pokazać. Trzeba mieć doświadczenie a nie pogardę.
Napisalem w pierwszej wypowiedzi. Normalna sytuacja polegala na tym, ze modelka za swoj czas dostawala pieniadze. W ksiazke "pan raczy zartowac panie Feynman" opisane jest jak modelka dostala od autora rysunek w zamian za pozowanie za darmo - bo normalnie za pozowanie dostawala pieniadze. Wyobrazcie sobie malarza, ktory kaze placic modelce za to ze mu pozuje do obrazu, bo malarz duzo wydaje na farby - taka jest logika fotoziutkow.
(..)Kiedys była jeszcze w wikipedii opisana prawdziwa forma ale z latami oraz postępem życia została ona dość mocno zmieniona i generalnie nie jest to już odpowiednik dawnej sensownej formy(...)Boże co za bełkot...TFP nie wymyśliły modelki bo te od zawsze dostawoały kasę za pozowanie czy to do obrazów, rzeźb czy zdjęć.
Jesli modelka jest klientem to nie mowimy o tfp tylko o dzialalnosci gospodarczej. I nie wiem po co takie osoby siedza na maxmodels. Jaki w tym maja cel.
"fotoziutki glupie fiutki ktore uwazaja, ze to modelka ma im placic za to, ze kupili sobie lustrzanke" ...a co w sytuacji kiedy modelka jest równocześnie klientem? ;)
niby się wszystko wie, ale zawsze warto sobie poczytać ;)
DE - tylko, że to modelki wymyślił TFP :) a nie fotoziutkowie, to akurat jeden z artykułów na ten temat i krotka jego historia. A skoro BYŁO zapotrzebowanie na tanie zdjęcia to i wielu się "urodziło"A miałem nie gadać - zamykam się w sobie :)