Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
23 wyświetlenia
nie no, zdarzają się mikrusy co na zdjęciach wydają się mieć z 180, ale są rzadko spotykanepróbować nikt nie zabrania, ale jeśli po dwóch latach nadal modelka szuka agencji (agencji a nie banku twarzy) to znaczy, że się nie nadaje
ale ubrania na nich gorzej wyglądają.. niestety
Ja sie z tym zgadzam . Np. mam 168cm wzrostu , chcialabym sprobowac swoich sil w modelingu...Jest wiele osob nizszych i lepszych :P
modelka ma byc ruchomym manekinem i prezentować ciuch a nie swoją personę.--------------------To podejrzane, że znowu się z Tobą zgadzam... :)
jesteś jak Kate Moss? nie? to wypad. krótka piłka... wszyscy chcieliby być tacy wyjątkowi, jedyni w swoim rodzaju, no ale niestety.. modelka ma byc ruchomym manekinem i prezentować ciuch a nie swoją personę. tutejsze wannabes tap madle chcą być celebrytami i bywalcami salonów a nie wybiegowymi modelami.
Ludzie potrzebują spoglądać na coś do góry, zadzierając wzrok, z podziwem, poszukują ideałów. Gdyby wybiegi modowe opanowali niewysocy modele czy grube modelki, moda przestałaby roznamiętniać masy. Ale oczywiście dobrze, jeśli czasami pojawiają się wyjątki od reguly... myślę że dla wybitnych jednostek drzwi nie są zamknięte i są niestandardowo wymiarowi modele/modelki, co umieją się wybić.
"Moi drodzy czy uważacie tak samo jak ja ,że świat mody powinie dać szansę"------------------Niby dalczego miałby to zrobic? To biznes, a nie instytucje charytatywne.
Oj Aga, Agusia... Agusieńka... czy to ważne? Ważne, że rosnę :DNie no... w górę... chociaż niewykluczone, że w szerz też coś... dla równowagi ;)
a rośniesz wszerz czy wzwyż?
A ja w moim podeszłym wieku znów zacząłem rosnąć... to jest dopiero nie fair... wyrastam ze wszystkich swoich ubranek, a nawet butków :((