Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
33 wyświetlenia
OdpowiedzA Pan Panie Leonie mnie skądś zna? Bo ja sobie nie przypominam żebyśmy świnie pasali. Ja Panu do portfela nie zaglądam i nie wiem jakie Pan rankingi przegląda.
Rozumiem, że fotograf może mieć bardzo dużo spraw na głowie, sama obróbka też zajmuje wiele czasu, ale przecież jeżeli taką sobie wybrał "fuchę", to musi się liczyć z tym, że jeżeli modelka poświęca swój czas na sesję, to on też powinien w jakiś sposób się z tego wywiązać. Nawet jeśli to była sesja za zdjęcia. Jeśli nie ma czasu, to po co zapraszał? Poza tym nie rozumiem, co mają koszty do zwykłego SZACUNKU do kogoś, z kim się współpracuje i do czasu, jaki ta osoba poświęca. Niektórym trochę tego brakuje.
Poddaję się... Wracam do fotografowania koni.
Przemku, odnosze wrazenie ze potraktowałes moja uwag poważni. Pochwalam legalne oprogramowanie, ale po co Ci Adobe Lightroom i Design Premium - wystarczyłby sam Photoshop za cos ok. 3000 :PDziewczyny, poc o Wam te nowe ciuszki na każda sesje.. nie lepiej nic nie zakładać? ... zawsze to mniejsze koszty. Ciekawe czy fotografowie tez sie burzą, że ta sama stylizacja :PNota bene, watek przeradza sie w wykaz wzajemnych pretensji modelek do fotografów i fotografów do modelek. Wszystko jest ugólniane, a przecież wypisywane przypadki dotycza pewnej grupy osób zarówno z jednej jak i drugiej strony obiektywu.
Ja może napiszę z kazdej z perspektyw. Bo tak się złożyło ,że i modeluję i pstrykam (byle jak ale pstrykam). Jako modelka powiem ,iż do tej pory czekam na zdjęcia z czerwca chociażby... Zapomniałam o nich już dawno, bo po co nerwy tracić... żałuję - to fakt, bo wiele wysiłku włożyłam w sesje i byłam po niej przekonana ,że wyjdą cudowne rzeczy. I to trochę głupie wymówki ,że komputer się popsuł ,coś tam wysiadło.. i niestety tak niezwykle żadko owa część popsuta jest dostępna ,że trzeba ją sprowadzać z UeSA. Dziwne dość, że choć komputer popsuty jakoś to nie przeszkadzało fotografowi ze mną rozmawiać za pomocą tegóż urządzenia... Tak czy siak, czekanie na zdjęcia nie jest przyjemne... Zwłaszcza gdy te zdjęcia nigdy mają do modelki nie trafić... Szanujmy swój czas i wysiłek. Co do kosztów sprzętu... A kto fotografowi kazał kupować ten sprzęt? No chyba nie modelka...? Więc wybaczcie ale koszty sprzetu są indywidualną sprawą fotografa i TYLKO JEGO SPRAWA. Również fotografuje... i wiem ,że czasem ciężko znaleźć czas na zrobienie zdjęć. Zwłaszcza jeśli wyjdzie nie to co się chciało uzyskać... Czasem lepiej poczekać miesiąc i świetnie przerobić zdjęcia... niż zrobić po tygodniu na 'odwal się'.
Ech czekać m-c to nie grzech ale chodzi o to, że wiesz unikają, ignorują o zwykłe okazanie szacunku. Powiedzenie wiesz daj mi trochę czasu bo mam kłopoty , czy dużo pracy każdy z nas jest człowiekiem i to zrozumie, ale skoro z góry przewiduje nie rozlizyć sie ze seji bo mu np. 2 czy 3 nie wyszła to wybacz niech zamienic aparacik na kijek np. od szczotki.
Ależ sie gorąco zrobiło i zawrzało.........słuchajcie moi drodzy prawda jest taka ze kij ma zawsze dwa końce:trochę prawdy po stronie modelek i po stronie fotografów.Najważniejszy jest konsensus po obydwóch stronach...Dokładnie dogadanie sie odnośnie ceny prac:Czy to w formie płatności Czy tez forma zdjęć Jesli fotograf jest zainteresowany współpraca z modelka i ja zaprasza to w miłym tonie jest pokryć koszta podroży oraz zapewnić jej minimalny byt typu (kawa kanapka czy tez inny poczęstunek)Jesli modelka jest zainteresowana fotografem koszta podroży powinna pokryć sama cóż ... ewentualnie do jakiś negocjacji dochodzić...Jesteśmy artystami na swój każdy sposób LUDZIE kochani....Zawsze jest wyjście z sytuacji a kłótnie nic tu nie rozwiarza....Zwłaszcza obwinianie sie wzajemne...
najpierw Paniecytat z Paranoji, innych już nie będę dodawał>>>>Nie zgadzam sie z widzimisię panów fotografów. Skoro ciągniecie nas na
sesje, wypisujecie zachęcające wiadomosci , przyjeżdżamy na własny
koszt oczywiście, bo żaden z Was nawet nie zaproponuje zwrotu czesci
kosztów, bo ma to w dupie.<
i to mi się podoba.... "bierzcie ładne dziewczyny"Jestem zdania... że jeżeli modelka nie podoba się w jakimś stopniu osobie ją fotografującej .... to dupa wyjdzie ze zdjęć ... nie mówię o wielkim uczuciu czy w drugą stronę jakimś wielkim popędzie ... ale coś być musi ! bo ja jako osoba przed aparatem mam go i fotografa uwieść a żeby to zrobić to wiadomo nie mogę go swoim wyglądem odpychać bądź wzbudzać obojętność. Jeżeli jakiś fotograf powie mi że tak naprawdę to jemu się modelki nie muszą podobać.. za cholerę nie uwierzę ...bo chyba wtedy to on robi tylko zdjęcia(pewnie dla kasy) a nie fotografuje (czytaj: tworzy).
Taaaa... cięzka sprawa, gdy modelka w wieku potencjalnej córki :P