Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
25 wyświetleń
Odpowiedzchoc z drugiej strony, popatrzylam na twoje pf..pytasz o siebie?bo jesli tak, to domyslam sie, ze firma nie ma duzego budzetu..nie, nie, nie jestem zlosliwa, jestem chora..jedynie..
ziutkowa modelka :D
no doswiadczenia i wygladu na dobre stawki nie widze..ale mozna krzyknac mniej..ten rynek jest tak zasrany, ze kazdadziewczyna marzaca o karierze modelki, predzej czy pozniej zarobi jakis grosz, obojetnie, czy pozowaniem czy czyms innym..nadal pozostajac modelka..
nie lubię określenia doświadczenie bo to nie jest odwzorowaniem umiejętności, a bycie modelką... jak na razie to można być plasteliną w rękach fotografa, modelka to już zawód wg. mnie, a fakt, że dużo dziewczyn chce, ale udaje się niewielu
ja pomimo 300 sesji nadal mam doswiadczenie niewielkie, i nadal trzepie portami przed dobrymi foto.nadal tez mam treme przed sesja..doswiadczenie,a znajomosc siebie to dwie rozne sprawy, mozna byc dobra plastelina w rekach dobrego modelarza, ale nigdy bez doswiadczenia nie przekroczysz pewnego progu, smialosci, odwagi, obycia, cynizmu...
ja to mam stres na pierwszej sesji z nowym fotografem, po którejś tam jeśli do takiej dojdzie to jest już luz, bo się zna itd. :)
Klaudia, bardzo podoba mi się Twoja wypowiedź kochanie :* :) / btw. ja robię TFP ciągle, albo sama dopłacam, myślisz, że powinnam zacząć już brać pieniążki za pozowanie ? :p
już Ci nie odpowie, położyła się spać, ma grypę :(
to idź do żony!! niech się kuruje :)
cały dzień biegam przy niej... ja musze jeszcze zdjęcia po obrabiać a o 1:00 jechać po Idalię bo z Gdyni przyjeżdża do nas ;-)))