Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
30 wyświetleń
Odpowiedznie chodzi mi o to że każdy tak robi- tylko o te przypadki w których są seksistyczne, uprzedmiotawiające. np zdjęcie kobiety z kołnierzem takim jak zakładasz kotu podczas leczenia żeby się nie lizał. dawniej takie były odrzucane... ale teraz jako że szokują to niektórzy na tym jadą by o nich mówiono.jeżeli coś jest nieetyczne, lub sprzeczne z prawem to trzeba się liczyć z ponoszeniem konsekwencji. bo kiedyś trafisz na osobę która to wyegzekwuje.PS ciekawi mnie ile osób bezczeszczących obiekty kultu religijnego dorabia sobie przy fotografii ślubnej.
citipunk -sądzę że wiele - to całkiem niezły biznes - hm a pojęcie przedmiotowego traktowania kobiety - to wszystko zależy od podejścia, formy, wyrazu zdjęcia, sposobu w jaki coś odbieramy widząc je - ot przykład zamiesciłem parę dni temu zdjęcia które wydaje mi się ze są subtelne i delikatne - zresztą wielu osobom tak też się wydaje ( przy okazji dowiedziałem się ze robienie takich zdjęć w plenerze to wysoce niemoralne i nieprofesjonalne i żaden fotograf by się tak nie pohańbił) - aczkolwiek wyzwiska, złorzeczenia mnie zaskoczyły tym bardziej tu na tym profilu - tłumaczono mi ze jestem pornografem, zboczeńcem - i co jeszcze trudno opowiedzieć - poprosiłem o wpis pod pf - no i nie mieli ochoty - modelka na swoim pf też miała jazdę - po częsci te same osoby po części nie - zarzucając jej wszystko - zresztą mi też - ze spokojem znoszę zdanie ze jestem tłukiem beztalenciem nawet zbokiem ( tu zawsze proponuje spotkanie i dodaję ale fajnym :-) to tak gwoli pokazania stosunku do komentarzy - i tego jak szerokie są różne pojęcia - np subtelność, podmiotowość, pornografia ....
stosunek do (jebanie ich) głupich komentarzy jest nieunikniony.gdzieś widziałem artykuł że to co było możliwe, już zostało sfotografowane, a to że ktoś chce to zrobić dla siebie po swojemu tonieunikniona konieczność. tylko twarze się zmieniają.
coś w tym jest
Akurat to jest bzdura. Ilość zmiennych w fotografii jest tak wielka , że nie da się wyczerpać wszystkich ich kombinacji w wyobrażalnym czasie.Tyle że żeby pokazać coś ciekawego , trzeba pokombinować , co zaciekawi/wzruszy odbiorcę.Trzeba się też zastanowić , kto tym odbiorcą ma być...Dlatego wielu "artystuff" idzie po najmniejszej linii oporu- w szokowanie. Tyle że szokowanie od pewnego momentu zrobiło się oklepane.Pozdro Olgierd
raz patrzę, a jakiś kutas zamieścił moje zdjęcie. i myślenice, gdzie ja to zdjęcie zamieszczałem. znalazłem rawa, a on nietykany. porównałem ... prawie identyko, w miejscu gdzie było ze 20-30 osób. pozę gościu na pierweszym planie utrzymał ze 2 sekundy. pomysł motyw, i przesłanie- powtarzają się niestety. rózni nas tylko styl, wrażliwość na piękno, i takie tam szczegóły- jedyna rzecz którą różnią się zdjęcia, że to robił ten, a tamto tamten.wracając do krzyża. dziś w gazecie reklama telefonu... z Jezusem. to dopiero profanacja.wersja online- pierwsza strona na dole linkzara dam linkaz Allahem zachęcającym do zakupu telefonu reklamy nie widziałem.
Po co ? I tak go nie kupię ....;)Pozdro Olgierd
citipunk - i nie znajdziesz, nie ma nigdzie podobizny Allaha, jeśli się muzułmanom objawia na płatkach śniadaniowych albo kotletach, to tylko jego imię pisane po arabsku.
bjorn- w takim razie nisza rynkowa... najlepsze i tak mają zdjęcia fashion- manekiny nigdy nie spóźniają się na sesję.
wizerunek krzyża najczęściej wykorzystują cieniasy, które nie mają nic do pokazania ani powiedzenia, a chca tylko zrobić zamieszanie wokół siebie