Najpiękniejsze z dotychczas pokazanych z tej sesji. Intrygujące, metaforyczne. Jakby spotkanie dwóch światów: realnego uosabianego przez fotografa, z fantastycznym, którego personifikacją jest Caradel. To na pewno była umówiona sesja? Nie spotkałeś jej przypadkiem podczas spaceru po lesie? ;)