a tak, rzeczywiście. po prostu mój pogląd (jeżeli mozna to tak nazwac) się zmienił. Bardziej lubię czarno-białe, "gdyż ukazują duszę, a nie kolor ubrań". ;)
świetne prace. ;)
moje wnioski po ostatnich sesjach - zdjęcia muszą być zgodne z charakterem modelki, bo nie można z niej wydobyć czegoś, czego w niej nie ma bez efektu sztuczności. Muszę się dowiedzieć, jak przyjdzie ubrana, żeby pasowała do przygotowanej scenerii i jakiego jest typu: czy buntownik, czy nieśmiałość. Modelka też powinna wiedzieć w jakim klimacie będą zdjęcia, żeby się przygotowała. Łagodnej modelce bez jej ćwiczeń/przygotowań fotograf nie wyczaruje prawdziwie ostrych poz, bo nawet jak jej pokaże, to ona nie powtórzy.
świetne prace. ;)
pozdrawiam ;)