ale raz tracąc wzrok nigdy go nie odzyskasz. W marzeniach to jest piękne, że nie urzeczywistniają się, bo są tylko marzeniami. Mnie przytłacza szarość tego kraju.
tylko często jeśli jesteś inny czujesz się samotny. Ja nie mam zamiaru zatracać swoich wartości na potrzeby konsumpcyjnego świata, gdzie na piedestałach stoją takie postacie jak Doda czy słynna Jola.
Ja marzę o Japonii tej starej pełnej magii i historii. O tybetańskich klasztorach, wioskach Afrykańskich, gdzie cywilizacja nie odcięła na nich jeszcze swojego piętna. Chciałabym zobaczyć, jak żyją ludzie, którzy nie są jeszcze tak bardzo zniszczeni kulturą masową, mediami.