hary

bardzo ładne prace :)

Dziękuję:)

super!!!:O

dziękuję, miło mi ;* + moje 6 za piękne zdjęcia :)

Czym zasłużyłam sobie na szósteczkę ?:)

pojechaaneee? a dziękuję :D fajnie tu, bardzo ^^

Wtrące się do rozmowy. Studio jest koszmarnie nudne dla mnie, zdecydowanie polecam ciekawe wnetrza że swiatłem zastanym. Mozna naprawde wykorzystac fajne cafejki, poczekalnie pkp itp pomieszczenia. Również zdjecia w domu mozna bardzo ciekawe zrobić. Łatwiej jest tam pokazac emocje.

Hej Hary :) No właśnie zdaję sobie sprawę że w przypadku studio rozmiar ma znaczenie :P Tzn. więcej pola do popisu jest, gdy ma się do użytku hangar, a nie pokój. Więcej, gdy masz większą ilość różnych lamp, softboxów, odbłyśników, gadżetów studyjnych. Prosto przy małym studio jest tylko z punku widzenia zakresu zdjęć, bo z wielu pomysłów zwyczajnie trzeba zrezygnować ze względu na warunki. Jeżeli jednak chodzi o obsługę sprzętów, dobieranie lamp, ustawianie światła itd, to nigdy nie powiem, że jest łatwo. Miałem okazję kilka razy pooperować tym wszystkim, i przyznaję - nigdy się tak nie nakombinowałem :) A co do zdjęć w plenerze to na początku musiałem sobie jedną prostą sprawę wmówić :P "Nie istnieje coś takiego jak lampa błyskowa" - no i lecę na zastanym niezależnie od warunków :D Dosłownie, na żadnym zdjęciu w PF lampa nie została użyta, choć dwie 580-ki leżą w torbie i (czasami) kuszą. Myślę że tak jak mówisz - plener ma więcej do zaoferowania, łatwiej coś przedsięwziąć. A studio jest z kolei bardziej efektowne. Od dłuższego czasu czaję się jednak, by te dwa środowiska połączyć. By robić studio w plenerze. Póki co zbieram pieniądze, z grubsza wiem już co i jak :) Pozdr.

Faktycznie zapracowana bardzo.... siędzę w książkach, ale może niedługo znajdę trochę czasu to coś wrzucę:)