a nawet mi nie mów.. zaspałam.. a potem już nie przyszłam bo o 11 miałam jazde (na kt i tak sie troszke spóźniełam).. a w sumie i tak całych 2 h nie wyjeździłam bo meega źle się czułam i pojechałam do domu.. nawet nie wiesz jak żałuje że mnie nie było................:(