Głowy kota nie widzę, tylko młodą osóbkę. Głowa pełna pomysłów jak widzę. Zwłaszcza szalonych :) a to ze robisz na kliszy to wielki plus. Jestem ciekaw co wpadło w takie młode raczki i zdobyło zaufanie. Podejrzewam, że aparat starszy jest od Ciebie ze trzy razy, no ale ciekawski jestem i tyle. Pozdrawiam i powodzenia w realizacji szalonych pomysłów.(Aż się boję pomyśleć co by się działo w studiu w którym byś szefowała)