Żeś się doczepiła tego fryzjera :D Ja tam grzywkę sama przycinam albo mamuśka, no chyba że chciałabym 2O zł wydać na przycięcie lub zepsucie grzywki... Bo mnie nikt nie rozumie i nie wie o co mi chodzi, nie mam już zaufania do tych pożeraczy pieniędzy ufam tylko sobie i bliskim ! :D
Oby tak dalej :)