Radzę się udać do szkoły i uczyć, bo na technice przynajmniej u mnie było o symetrii perspektywach itd. Na tym zdjęciu masz zachowane proporcje pomiędzy ścianą z obu stron drzwi, aż się prosi aby dziewczyna stała na środku miała podniesioną głowę i patrzyła w obiektyw jak pewna siebie kobieta, a tak wyszło nie wiadomo co, tak jakby to był jeden wielki przypadek. Na zdjęciu ma smutny wyraz twarzy tak jakby coś ją dręczyło ale czy pokazuje to resztą ciała? Mi się wydaje, że nie. Miejsce ma duży potencjał, można pokazać wiele ciekawych kadrów bez dziwacznej obróbki z jakimiś tam zafarbami, które nic nie wnoszą do zdjęcia, a co najwyżej sprawiają, że zdjęcie staje się mniej czytelne. Jak będziesz jeszcze robić tam zdjęcia to zachowaj tą obróbkę, bo trafiłaś z nią.
Właśnie widać jak bardzo przydaje Ci się konstruktywna krytyka... takie teksty to możesz mówić pisać swojej koleżance. Jak coś napisałem to chyba warto się zastanowić dlaczego, z jakiego powodu i po co?