Przypominamy, że ideą Fashion Democracy jest trafienie do możliwie najszerszego grona odbiorców, w tym także do osób, które niezbyt często mają okazję zajrzeć do autorskich butików.
fot. materiały prasowe
W trakcie drugiej edycji imprezy, mogliśmy obejrzeć dojrzałe propozycje znanych polskich nazwisk, odważne projekty młodych projektantów, a także uniwersalne kolekcje takich marek, jak MOZKAU, Colorshake czy Lous. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie, od sportowo-casualowego stylu, po elegancki, a także awangardowy. Ogromne wrażenie na wielbicielach mody zrobiły torebki Maco Bags, zegarki firmy Drobiny Czasu, a także legginsy we wszystkich kolorach tęczy od projektantek Smoof&Loco. Propozycja marki Reykjawik Distict zwróciła na siebie dużą uwagę oryginalnością i kreatywnym podejściem do męskiej odzieży .
Fashion Democracy to świetna okazja, aby poznać prace młodych polskich projektantów, a jednocześnie uzupełnić swoją garderobę o unikatowe ubrania, biżuterię i akcesoria. Organizatorzy zapewniają, że kolejna impreza, która odbędzie się już 23 maja w CH Blue City, wywrze na nas jeszcze większe wrażenie!
mju