W listopadzie 2018 roku amerykański projektant, Marc Jacobs, zaprezentował kolekcję ubrań pod nazwą „Redux Grunge”, którą przygotował jeszcze w 1993 roku. Wszyscy byli pod wrażeniem autorskiego projektu, który był utrzymany w stylu lat 90. Problemem okazał się jednak wzór „smiley face”, będący przeróbką charakterystycznego logo ”Nirvany”.
Z życia projektanta
Marc Jacobs jest najmłodszym laureatem nagrody CFDA's Perry Ellias Award. Otrzymał ją w 1987 roku w kategorii „nowy talent w modzie". Marc zajmuje się również projektem „Protect The Skin You're In", który ma na celu zwiększenie świadomości na temat nowotworów. W tej kampanii biorą udział także inne sławne osobistości, takie jak Miley Cyrus czy Victoria Beckham, które pozują nago. Dużym osiągnięciem Marca Jacobsa było objęcie stanowiska dyrektora znanej na całym świecie marki Louiss Vuitton, jednak w 2013 roku, po 16 latach współpracy, pożegnał się z firmą.
Kolekcja Jacobsa w nowym wydaniu
W 1993 roku Marc wypuścił kolekcję „Grunge" zaprojektowaną dla Perry Ellis. Na wybiegu zaprezentowały się sławne modelki m.in. Naomi Campbell czy Kate Moss w over'sizowych płaszczach i rozpiętych nocnych koszulach. Modelki prezentowały kreacje, w rytm piosenek Nirvany i Sonic Youth. Pokaz został jednak skrytykowany, ponieważ wielu ludzi uważało, że sposób przedstawienia kolekcji był niefachowy i niedopracowany. Niedługo potem Marc został wyrzucony z pracy przez Perry Ellis. Odnowiona kolekcja „Redux Grunge" z 2018 roku zawierała oryginalne dodatki z wcześniejszej kolekcji, które tym razem zachwyciły widzów. Na pokazie wystąpiła między innymi znana modelka, Gigi Hadid, a od 15 listopada autorskie ubrania Jacobsa można nabyć w internecie i butikach marki.
Zamieszanie wokół „smiley face"
Oburzenie Nirvany wywołał jeden z charakterystycznych znaków, które znajdują się w ubraniach z kolekcji Jacobsa. Wzór zespołu to żółta, uśmiechnięta buźka z wystawionym językiem i literami X, które są umiejscowione zamiast oczu. Symbol ten wymyślił w 1991 roku założyciel grupy Nirvana, Kurt Cobain, a od 1992 roku znak ten jest chroniony prawami autorskimi. Projektant zmodyfikował jednak to logo i w miejsce oczu wstawił swoje inicjały. Sprawa trafiła do sądu, ale nie na tym kończy się afera. Pozew uwzględnia również napis „HEAVEN", napisany takim samym fontem, jak nazwa kultowego zespołu. Projektant jeszcze nie zabrał głosu w tej sprawie i pomimo doniesień na Jacobsa, nadal można kupić jego projekty z logotypem Nirvany.
Dla przypomnienia, w 2015 roku Marc Jacobs również został pozwany, ale wtedy chodziło o plagiat czterech pasków! Adidas oskarżył go, że wprowadza ludzi w błąd, rzekomo sugerując wszystkim współpracę z tą niemiecką marką. W tym samym roku w sprzedaży pojawiły się też jego koszulki, które zawierały prawicowy symbol - glany. Znak ten widniał na okładce płyty wydanej przez nazistowski zespół muzyczny. Wywołało to ogromny skandal na skalę światową, w związku z czym koszulki marki „Marc by Marc Jacobs" zostały wycofane ze sprzedaży.
Zła passa amerykańskiego projektanta ciągle trwa. Zaistniałe sytuacje i inne skandale, które wywołuje, sprawiają, że ludzie są coraz mniej zainteresowani jego projektami. Mimo wszystko życzymy mu dalszych sukcesów!
D.Brach/Redakcja Maxmodels.pl
Zdjęcie główne: 123RF/Picesl