Rywalizacja w „Top Model” weszła w decydującą fazę. Konkurencja rośnie, a przed uczestnikami stawiane są coraz to trudniejsze wyzwania. W ósmym odcinku show musieli wczuć się w klimat komedii romantycznych oraz wziąć udział w aż dwóch sesjach zdjęciowych. Gościem specjalnym odcinka była Maria Dębska.
Przeczytaj też: Naga sesja w "Top Model". Zobacz efekty
Kolejny odcinek „Top Model" za nami. W ósmej odsłonie modowego show na uczestników programu czekały nowe, ciekawe wyzwania. Kto najlepiej poradził sobie z wymagającymi zadaniami i oczarował jury, a kto musiał opuścić dom „Top Model" i pożegnać się z marzeniami o wygranej?
„Będzie gorąco, namiętnie"
Pierwszym wyzwaniem, z którym musieli zmierzyć się aspirujący modele i modelki, był udział w modowych filmach miłosnych. Produkcje inspirowane były zimowymi komediami romantycznymi, a zadaniem uczestników było odtworzenie najbardziej znanych scen filmowych i zareklamowanie biżuterii. Wideo tworzył Paweł Szkolik. Jak zapowiedział Michał Piróg w tym zadaniu: „Będzie gorąco, namiętnie".
Podczas tworzenia filmów miłosnych modele i modelki zostali połączeni w pary z osobami z poprzednich edycji show. Dużym wsparciem dla uczestników programu była w tym wyzwaniu obecność na planie aktorki filmowej i teatralnej Marii Dębskiej, która pomagała modelom i modelkom w jak najlepszym wykonaniu tego zadania.
Przed dużym wzywaniem podczas kręcenia filmów miłosnych stanęła modelka plus size Martyna, która musiała namiętnie pocałować się ze swoim partnerem, Arkadiuszem. Kaczmarek - pomimo tego, że jest zamężna - świetnie poradziła sobie z tym zadaniem. Pocałunek Martyny i Arka był bardzo namiętny i długi, co wzbudziło ogromne zaskoczenie. Wszyscy na planie byli jednak zachwyceni tym, z jaką swobodą dziewczyna odegrała romantyczną scenkę miłosną.
Dużo emocji wśród uczestników show odegrała także scenka, w której wzięli udział Adriana oraz Łukasz. Ich zadaniem było odegranie bardzo żywiołowej scenki, w której św. Mikołaj próbuje porozumieć się z główną bohaterką. Najważniejszym momentem w tym miłosnym wideo było uderzenie w twarz. Wydaje się jednak, że Ada zbyt mocno wczuła się w rolę i ze zbyt dużą siłą spoliczkowała modela, co Łukasz skomentował słowami: "Dostałem takiego strzała, że aż mnie zamroczyło.
To wideo wzbudziło emocje również wśród internautów. Ci nie kryli w komentarzach swojego niezadowolenia z zachowań promowanych na wizji, a które mogą zostać odebrane jako agresywne. Według fanów programu można było nakręcić inny film, niekoniecznie z motywem policzkowania:
"Średnie.. może by tak na odwrót i teraz on ją uderzy dłonią?"
"Przegięła albo wczuła się za bardzo"
Z tym zadaniem najlepiej poradzili sobie Martyna i Filip. Uczestnicy w nagrodę otrzymali vouchery podarunkowe na zakup biżuterii.
Na sportowo
W drugim zadaniu uczestnicy wzięli udział w sportowej sesji zdjęciowej, w której pozowali z islandzkim piłkarzem i modelem, okrzykniętym jednym z najbardziej seksownych mężczyzn na świecie - Rurikem Gislasonem. Autorem zdjęć był Wojtek Rudzki.
Wszyscy uczestnicy zrobili wrażenie na jury i jak przyznali bardzo trudno było wytypować dwie najlepsze osoby. Ostatecznie wybrano Borysa i Adrianę, a dodatkowo nagrodzono Adriana. Zwycięzcy mieli w nagrodę okazję sprawdzić swoje umiejętności w dużej międzynarodowej kampanii.
Na arenie lodowej
Ostatnim zadaniem były zdjęcia na prawdziwej arenie lodowej. Uczestnicy mieli pozować w parach w najszybszych butach świata, w panczenach. Fotografie wykonała Kasia Bielska.
Podczas tej sesji uczestników modowego show wspierała olimpijka, mistrzyni Europy i wicemistrzyni świata, Natalia Maliszewska. O tym, kto przejdzie do kolejnego odcinka programu, zadecydowały efekty właśnie tej sesji zdjęciowej. Kto poradził sobie najlepiej?
Podczas panelu finałowego jury jednogłośnie uznało, że najlepsze zdjęcie należało do Borysa i Natalii. Z programem musiał się natomiast pożegnać Filip.
Dużo emocji w tym odcinku wywołały również relacje pomiędzy uczestnikami. Maciej był zazdrosny o Michalinę, która w filmie miłosnym pocałowała swojego partnera. Przestali ze sobą rozmawiać, co wydawało się, że wykorzystała inna uczestniczka programu - Ola. Michalina nie ukrywała swojej złości na dwulicowe zachowanie koleżanki: „Myślisz, że jestem debilką? Że nie widzę, jak grasz? Przy mnie nie musisz udawać." Finalnie dziewczyny doszły do porozumienia, co nie poprawiło jednak atmosfery w domu „Top Model".
Katarzyna Jarosz/ Redakcja MaxModels.pl
Przeczytaj też:
Za uczestniczką "Top Model" wystawiono list gończy. To początek góry lodowej
Pozowała nago, romansowała. To nie jedyne skandale w karierze Włodarczyk
Miała 5 mężów. Twierdzi, że bez implantów piersi „nie czuje się sobą".