Ja początkowo sam nie twierdziłem, że tak mnie to wciągnie. Teraz gdziekolwiek nie jestem ( autobus/park/szkoła ) ciągle myślę nad nowymi projektami i tak dalej, chyba zacząłem już tym życ po prostu ^^ perfekcyjnie staram się robic jedynie te rzeczy, które na prawdę lubię, którymi się pasjonuję. Uhhhhh, oby podobne zdanie miały magazyny, do których wczoraj wysłałem maile, hah ^^ ;*
Na prawdę wielkie dzięki za takie słowa Kasiu ;* Staram się jak mogę, grunt to rozwój! To fakt, znajomości żadnych nie znam, więc muszę postawic na urok osobisty, ha!
Oj bez takiego przesadyzmu mi tutaj proszę! O wystawach nie myślę jeszcze, na razie hard working, money earning na new sprzęcior, zamęczanie pewnych ludzi mailami i tego typu rzeczy. A, no i gdzieś tam marzy mi się jakaś malusia publikacja. Na chwilę obecną ogarniam egzotyczny plener! Coming soon!