mało jest takich hardkorów, co to by zrobili sesję koło 4 rano lub 23 wieczorem, nawet ja do takich nie należę... (a to są akurat godziny w jakich zazwyczaj jestem w Świdnicy :|) ale niedługo koniec semestru, jak mnie promotor nie zacznie ścigać to powinno być trochę wolnego czasu :)