O tak, ja też tak robię, naturalny mam taki czekoladowy brąz, a raz mam karmelowe a raz coś w stylu Megan Fox, czyli nikt nie wie, jaki to kolor :D Gdybym miała jaśniejsze włosy, byłoby łatwiej. Może spróbuję, bo mam to szczęście w nieszczęściu, że farba na moich włosach utrzymuje się góra miesiąc, mówię o stałej rzecz jasna, nie wiem jak to możliwe, ale się wypłukuje doszczętnie :D inni męczą się z odrostami, a ja nie mam już żadnego śladu po dawnym kolorze :P jedynie refleksy ewentualnie.
Chciałam od zawsze, ale jednocześnie lubię moje brązowe włosy, chętnie bym je zmieniła, gdyby nie to, że potem musiałabym męczyć się z nimi co miesiąc. :)
no to się cieszę :) nie spiesz się, zaplanujemy wszystko powoli, żeby wszytsko było zapięte na ostatni guzik i zrobimy sesję. Jeszcze fotografa się skombinuje i będzie gitara :)
no z reguly umiem powtorzuc efekt:) a co do fotografow o niedawno fotograf z duzym dowiadzceniem nazwal mnie beztalenciem ktore robi kiczowate zdejcia...