Sobotnia seria pokazów na Warsaw Fashion Weekend była niezwykła. Największe wrażenie zrobiła kolekcja marki Navada, która zaskoczyła wyszukanymi krojami i bardzo szeroką gamą kolorystyczną tkanin. Cołość bardzo spójna, pozostawiła bardzo dobre wrażenie na widzach. Marynarki o oryginalnych krojach i błyszczące topy cieszyły się dużym zainteresowaniem także w strefie showroom.
fot.: W.W.
fot.: W.W.
fot.: W.W.
Ciekawym elementem wydarzenia była prezentacja trendów Galerii Mokotów. Wzięły w niej udział luksusowe marki, które dodatkowo można było podziwiać w strefie showroom.
fot.: W.W.
fot.W.W.
Kolejny pokaz śmiało można nazwać show. Był to koncert zespołu The End połączony z prezentacją kolekcji projektantów pod hasłem "Młodzi młodym". Jest to inicjatywa promująca młode talenty działające w różnych dziedzinach sztuki.
fot.W.W.
fot.W.W.
Na kolejnym pokazie pojawiło się dużo osobistości i celebrytów. Wszystko za sprawą prezentacji marki LaBohemia dla Fundacji Anny Dymnej "Mimo Wszystko" połączonej z pokazem nieszablonowej firmy YVY. O oprawę muzyczną obydwu pokazów zadbał zespół The Dumplings, który wprowadził magiczną atmosferę.
fot.: W.W.
fot.W.W.
Mała czarna to podstawa w każdej kobiecej szafie. Jednak ten, kto po pokazie marki Little Black Dress spodziewał się tylko czarnych sukienek mógł się bardzo zdziwić. Na prezentowaną kolekcję składały się projekty w kolorach bieli, beżu, błękitu i granatu. Sukienki te są synonimem kobiecości, zmysłowości i elegancji.
fot.W.W.
fot.:W.W.
Pokazem zamykającym była prezentacja Riny Cossack. Kolekcja składała się z projektów, które cechował prosty krój i wyważony dobór kolorystyki. Dominowała biel, czerń i szarości. Jak mówi sama projektantka - suknia musi ukazywać naturalne kobiece piękno.
fot.:W.W.
fot.:W.W.
Niebawem kolejna relacja z trzeciego - ostatniego dnia Warsaw Fashion Weekend, a także wywiady z projektantami.
Relacja z trzeciego dnia imprezy dostępna TUTAJ >>>
W.W./Redakcja MaxModels