W mieście, w którym wschód inspiruje zachód, a zachód wschód, uczestnicy programu „Top Model” starali się o angaż na pokazy mody podczas tureckiego tygodnia mody! Modele i modelki udali się do Stambułu, gdzie oprócz walki o udział w Fashion Weeku, czekała na nich również niezwykła sesja zdjęciowa w wyjątkowej scenerii! Co jeszcze wydarzyło się w jedenastym odcinku „Top Model”?
Pora sprawdzić się na arenie światowej mody
Najlepsza szóstka modeli i modelek w „Top Model" udała się do Stambułu, aby walczyć o miejsce na wybiegach podczas Tureckiego Tygodnia Mody! Pierwszego dnia w Stambule uczestnicy zostali podzieleni na trzy grupy. Każda z ekip musiała dotrzeć na największy bazar w mieście, na którym mieli znaleźć elementy tradycyjnych tureckich strojów, przebrać się, aby później zaprezentować ubranie jury. Na odnalezienie elementów garderoby modele i modelki mieli tylko 15 minut!
Każda z par dostała dodatkowo po jednej tacy z herbatą oraz z baklawą. Podczas prezentowania ubrań jedna osoba z pary miała nieść tacę z napojem w rękach, podczas gdy druga musiała utrzymać tacę z baklawą na ..głowie. Najlepsza w tym zadaniu para, czyli Staszek i Klaudia El Dursi, udała się w nagrodę do tradycyjnych łaźni tureckich, w których rytuał oczyszczania pozostaje taki sam od setek lat. Jak przyznała Klaudia: „To był jeden z bardziej intymnych zabiegów, jaki kiedykolwiek w życiu miałam".
Zobacz zdjęcia Klaudii El Dursi >>>
30 sekund, by przyciągnąć uwagę projektanta
Od castingów u projektantów zależało, jak dużą rolę i czy w ogóle uda się odegrać modelom i modelkom podczas tygodnia mody. O tureckim rynku modowym opowiedziała uczestnikom programu właścicielka jednej z najbardziej prestiżowych agencji modelek i modeli w Stambule, która przyznała, że uczestnicy „mają tak naprawdę statystycznie 30 sekund, by przyciągnąć uwagę projektanta." Uczestnicy zostali podzieleni na dwie grupy. Każda z ekip miała dotrzeć aż na pięć castingów. Modele i modelki musieli podróżować metrem lub pieszo, a na wykonanie zadania mieli tylko pięć godzin! Kto poradził sobie z tym wymagającym zadaniem najlepiej?
Podczas castingów zdecydowanie wyróżniała się Sandra, która emanowała pewnością siebie i dobrą energią. W atelier projektantów świetnie odnalazła się również Olga, która zwracała uwagę kreatorów mody charakterystycznym typem urody. Trudności z chodzeniem podczas castingów miała natomiast Kinga oraz Klaudia El Dursi, której chód był zbyt seksowny. Jak powiedział jeden z projektantów: „Jej seksowność nie jest rodzajem seksowności, którego szukam". Na castingach dobrze poradzili sobie za to panowie, Staszek i Dawid. Z uwagi na swoją chorobę Dawid miał jednak niekiedy trudności w stuprocentowym przekonaniu do siebie projektantów.
Sandra zachwyciła projektantów i dostała angaż aż w pięciu pokazach, w czterech miała wziąć udział Olga, która również zrobiła dobre wrażenie podczas castingów. Pracę podczas dwóch pokazów na tureckim tygodniu mody otrzymał Staszek. Klaudia El Dursi i Dawid mieli natomiast zapewniony jeden angaż. Sytuacja Kingi była natomiast niepewna. Jeden z projektantów zastanawiał się nad zatrudnieniem jej, a więc modelka miała szansę na udział w jednym pokazie.
Wśród kolorowych uliczek Balat
W niezwykłej scenerii, w dzielnicy Balat, która jest bogatą historycznie i kolorową lokalizacją w Turcji sesję zdjęciową wykonał Osman Uzel. Pośród krętych uliczek, na tle zabytkowych budynków oraz schodów modele i modelki mieli zaprezentować wyjątkowe stylizacje.
Olga Kleczkowska
Stanisław Obolewicz
Dawid Woskanian
Sandra Dorsz
W tym odcinku Klaudia El Dursi opowiadała ze łzami w oczach o hejcie, jaki na nią spadł po tym, jak zgłosiła się do „Top Model" i dostała pierwszy w historii programu „złoty bilet". Modelka przyznała, że nie spodziewała się tak negatywnej reakcji ludzi. Klaudia mówiła zalana łzami, że to bardzo trudny dla niej czas, ponieważ nie do końca potrafi sobie poradzić z obraźliwymi uwagami dotyczącymi jej wyglądu, zachowania czy wieku. Najtrudniejsze dla Klaudii El Dursi jest to, że jej ośmioletni syn może usłyszeć coś złego na jej temat, a ona boi się poruszać z nim tę kwestie.
Podczas panelu gościem specjalnym była modelka Deniz Akkaya, która prowadziła turecką edycję „Top Model". W tym odcinku uczestników nie oceniała natomiast Joanna Krupa, która nie poleciała z uczestnikami programu do największego miasta Europy. Jak ocenili eksperci, Sandra była podczas sesji bardzo pewna siebie, świetnie czuła się przed aparatem. Fotografia modelki zrobiła ogromne wrażenie na jury. Dawid również dobrze poradził sobie z pozowaniem pomimo tego, że zdjęcia wykonywane były na bardzo ruchliwej ulicy. Model tak bardzo zaangażował się w sesję, że stanął nawet na rękach, aby zdjęcie było jak najlepsze! Niezbyt dobrze z zadaniem poradziła sobie natomiast Kinga, której zdjęcie nie spodobało się ekspertom. Jak mówili, widać było zmęczenie i stres modelki, czego nie potrafili zrozumieć. Inaczej było w przypadku Staszka, którego fotografia zrobiła dobre wrażenie na jurorach, szczególnie spodobała się ona modelce gościowi specjalnemu tego odcinka. Olga również świetnie poradziła sobie z pozowaniem, szczególnie biorąc pod uwagę trudną stylizację, którą miała na sobie. Zdjęcie Klaudii El Dursi nie zrobiło natomiast wrażenie na jurorach. Fotografii bronił Michał Piróg, który twierdził, że ma ona głęboką narrację.
Najlepsze zdjęcie w tym odcinku należało do Sandry. Najgorzej z sesją poradziła sobie natomiast Kinga, która musiała zakończyć swoją przygodę z programem. Czy słusznie?
K.Jarosz/Redakcja MaxModels.pl
Zdjęcie główne: Materiały prasowe TVN